Plan #VolleyWrocław na drugi mecz o 9. miejsce był prosty – zapewnić sobie jeszcze jedną wycieczkę do Bydgoszczy na decydujące starcie. Niestety na nieszczęście dla wrocławianek, Pałac przyjechał do Hali Orbita ze skuteczniejszym planem. Mimo, że bydgoszczanki musiały gonić wynik, udało im się doprowadzić do tie-breaka, wygrać go i zakończyć zwycięsko rywalizację.
Spotkanie lepiej rozpoczęły przyjezdne, które po błędzie przełożenia ręki Izabelli Rapacz wyszły na dwupunktowe prowadzenie (3:1). Po autowym ataku Eweliny Żurowskiej był już jednak remis. Zaraz asem serwisowym popisała się jeszcze Karolina Fedorek, co w połączeniu z błędem na wystawie po stronie zespołu z Bydgoszczy dało wrocławiankom cztery oczka przewagi (7:3). Gospodynie pograły także blokiem, co umocniło je jeszcze na prowadzeniu (11:5).
Sytuację Pałacu Bydgoszcz pogorszyły również świetne zagrywki Kamili Witkowskiej. W połowie seta była to już dominacja drużyny z Wrocławia (14:6). W końcówce wrocławiankom przydarzyło się jednak parę błędów, co pozwoliło ich przeciwniczkom na złapanie kontaktu punktowego po asach serwisowych Natalii Lijewskiej (21:24). Było jednak za późno na walkę, gdyż po ataku Karoliny Fedorek to gospodynie triumfowały w pierwszej odsłonie.
Drugiego seta ponownie lepiej rozpoczęły przyjezdne, które po autowym ataku Natalii Murek miały już trzypunktową przewagę (6:3). Zaraz pomyliła się jednak Ewelina Żurowska i wynik wskazał na remis. Z pomocą siatkarkom z Bydgoszczy przyszła dobra zagrywka Magdaleny Mazurek, która przywróciła je na prowadzenie (8:6). Gospodynie się mimo wszystko nie poddawały i po ataku w aut Regiane Bidias traciły już zaledwie jedno oczko. Zaraz pomyliła się także Alexandra Dascalu i wynik wskazał na remis (12:12). Świetnie zaczęła się natomiast spisywać Kamila Witkowska i wrocławianki miały już o dwa oczka więcej. Emocji jednak nie brakowało, gdy błędy w ataku popełniła Izabella Rapacz i to Pałac Bydgoszcz znalazł się na prowadzeniu (20:19). W decydującym momencie przyjezdne pograły jeszcze blokiem i to one były bliżej wygranej. Przesądził o niej skuteczny atak Alexandry Dascalu (25:23).
Trzecią odsłonę po raz kolejny dobrze otworzyły siatkarki z Bydgoszczy, które po swoim skutecznym bloku i ataku Eweliny Żurowskiej miały o dwa oczka więcej (5:3). Pomyliła się jednak zaraz Alexandra Dascalu i już był remis. Świetnie spisywała się natomiast Kamila Witkowska i po chwili to gospodynie znalazły się na prowadzeniu (7:5). Z pomocą przyszła przyjezdnym zagrywka Marty Ziółkowskiej, która przyczyniła się do ponownego wyrównania wyniku. To zmotywowało siatkarki Pałacu, które szybko odskoczyły na aż cztery oczka (11:7). Zagrywką zaskoczyła je jednak Witkowska i po autowym ataku przeciwniczek ze strat wrocławianek nic już nie pozostało. Od tej pory trwała zacięta walka, którą przerwał as serwisowy Natalii Murek (16:14). Przyjezdne zaczęły za to popełniać błędy własne, co pozwoliło wrocławiankom na wypracowanie miażdżącej przewagi. Po ataku Anny Bączyńskiej zespół z Wrocławia mógł już się cieszyć z kolejnej wygranej (25:17).
Od błędu dotknięcia siatki po stronie drużyny z Bydgoszczy rozpoczęła się kolejna partia. To jednak przyjezdne znalazły się na trzypunktowym prowadzeniu po swoim skutecznym bloku (5:2). Kontynuowały dalej swoją dobrą grę na siatce, co powiększało jedynie ich przewagę (9:4). Po zatrzymanym ataku Izabelli Rapacz wrocławianki traciły już więc aż sześć oczek. Sytuacji gospodyń nie poprawił także atak w siatkę w wykonaniu Anny Bączyńskiej (7:14). Natomiast po drugiej stronie siatki świetnie spisywała się Alexandra Dascalu i zawodniczki z Bydgoszczy zdawały się pewnie zmierzać po wygraną w tym secie. Ostatecznie przesądził o niej skuteczny atak Eweliny Żurowskiej (25:15).
Tie-breaka lepiej rozpoczęły przyjezdne, które po zepsutym ataku Anny Bączyńskiej miały dwupunktową przewagę (4:2). Pomyliła się jednak także Agata Michalewicz i już był remis. Skuteczne akcje Eweliny Żurowskiej sprawiły, że to siatkarki z Bydgoszczy miały oczko więcej przy zmianie stron. Pozostała nie do zatrzymania także i później, dzięki czemu jej zespół miał już cenne dwa punkty przewagi (10:8). Był to decydujący moment dla losów całego meczu, gdyż przyjezdne nie oddały prowadzenia aż do końca i to one triumfowały po ataku Żurowskiej (15:12). Tym samym Pałac Bydgoszcz przypieczętował zajęcie 9. miejsca w lidze.
MVP: Marta Ziółkowska
#VolleyWrocław – Polskie Przetwory Pałac Bydgoszcz 2:3
(25:21, 23:25, 25:17, 15:25, 12:15)
Składy zespołów:
#VolleyWrocław: Witkowska (13), Murek (17), Szady (3), Rapacz (23), Bączyńska (12), Fedorek (8), Adamek (libero) oraz Gancarz, Wołodko, Chorąża, Jasek
Pałac: Dascalu (17), Ziółkowska (11), Hawryła (7), Mazurek (1), Żurowska (15), Bidias (10), Jagła (libero), Reszelewska (libero) oraz Lijewska (5), Michalewicz (3)
Zobacz również:
Wyniki play-off TAURON Ligi
źródło: inf. własna
