W pierwszym meczu półfinałowym Ligi Mistrzyń pomiędzy Unet e-work Busto Arsizio i VakifBankiem Stambuł niespodziewanie górą były siatkarki z Włoch, które wygrały 3:2. W rewanżu na terenie przeciwnika zespół Giovanniego Giudettiego zaprezentował mistrzowską klasę, wygrywając bez straty seta i tym samym wywalczył sobie awans do wielkiego finału. W nim czeka już drużyna Joanny Wołosz – A. Carraro Imoco Conegliano.
– Bardzo się cieszę z tego zwycięstwa nad bardzo silną drużyną. W porównaniu z pierwszym meczem, w tym graliśmy bardziej agresywnie, serwowaliśmy dobrze i broniliśmy wiele piłek – skomentowała spotkanie Isabelle Haak, szwedzka atakująca VakifBanku.
– Trenowaliśmy przez tydzień, żeby się poprawić i dobrze studiowaliśmy naszego przeciwnika – dodała zawodniczka, która zdobyła aż 26 punktów dla swojego zespołu. Atakująca zanotowała 3 punkty w bloku i 23 w ataku. W tym drugim elemencie miała 56% skuteczności.
Zawiedziony wynikiem był z kolei Marco Musso, trener Unet e-work Busto Arsizio. – Przykro mi, że nie udało mi się doprowadzić zespołu do finału, ale dzisiejszego wieczoru techniczne wartości zawodników słusznie się ujawniły. Jednak musimy podkreślić ścieżkę, którą nasz zespół pokonał i cieszę się, że dotarł tak daleko.
źródło: cev.eu, inf. własna