Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > reprezentacje młodzieżowe > EEVZA U-17: Polacy lepsi od Rosjan

EEVZA U-17: Polacy lepsi od Rosjan

fot. Natalia Grabarczyk

W drugim spotkaniu mistrzostw Europy Wschodniej EEVZA Polacy mierzyli się z Rosjanami. Pierwsza część piątkowego pojedynku w Tbilisi toczyła się pod dyktando reprezentacji Rosji. Biało-czerwoni znacznie lepiej zaprezentowali się w kolejnych setach i doprowadzili do tie-breaka. W nim to podopieczni trenera Copa zaprezentowali się z lepszej strony, dopisując do swojego konta cenne zwycięstwo.

Lepiej w mecz weszli Rosjanie, jednak biało-czerwoni szybko odrobili straty (2:5, 5:5). Polacy nie ustrzegli się błędów. Reprezentanci Rosji zaczęli górować na siatce i po ich kolejnym, skutecznym bloku prowadzili 11:7, a o czas poprosił trener Cop. Po przerwie asa dołożył jeszcze Wasili Kapranow. W kolejnych akcjach dystans utrzymywał się, a akcje w większości były krótkie (10:15). Atak Polaków opierał się na Stanisławie Chacińskim. Po obu stronach siatki nie brakowało zepsutych zagrywek. Po błędzie ustawienia Polaków drugi raz interweniował ich trener (13:19). Rosjanie grali konsekwentnie, wysoką skuteczność w ataku utrzymywał Kapranow. Mimo roszad w składzie biało-czerwoni nie potrafili skutecznie przeciwstawić się rywalom. W dalszej fazie seta gra nie miała większego tempa, drużyny seriami psuły zagrywki. Atak przez środek zakończył inauguracyjną odsłonę.

Od udanego bloku drugiego seta rozpoczęli Rosjanie. W kolejnych akcjach trwała gra punkt za punkt (5:5). Serię udanych akcji zaliczyli rywale, dlatego zawodników do siebie przywołał trener Cop (7:8, 7:10). Nie wybiło to z rytmu rosyjskiego zespołu, który konsekwentnie punktował na siatce. Do Kapranowa dołączyli Klim Piatkow i Iwan Skwortsow. Niemoc biało-czerwonych zakończyła się dopiero, gdy przeciwnicy wpadli w siatkę podczas bloku (8:12). Dalsza faza seta toczyła się pod dyktando podopiecznych trenera Nozdrina. Polacy nie potrafili zatrzymać zdecydowanie punktujących przeciwników (13:18). Po kolejnej przerwie dla trenera Copa z szóstej strefy skutecznie zaatakował Chaciński. W końcówce biało-czerwonych do walki starał się poderwać Bartłomiej Potrykus (16:20). Przy jego zagrywkach Polacy odrobili kilka punktów. Rosjanie zaczęli mylić się w ataku, dlatego o czas poprosił ich szkoleniowiec (18:20). Passę przeciwników zespół z Rosji zakończył zdecydowanym atakiem przez środek (18:21). Chociaż biało-czerwonym nie można było domówić woli walki, to ich rywale triumfowali do 21.

Z nową energią w trzeciego seta weszli Polacy (5:3). W kolejnych akcjach podopieczni trenera Copa kontynuowali skuteczną grę. W szeregach Rosjan mnożyły się błędy, ich szkoleniowiec zaczął rotować składem (14:8). Coraz pewniej punktował Wiktor Przybyłek, ręki nie wstrzymywali również Potrykus i Chaciński. Rosjanie nie mieli zamiaru odpuszczać i w końcówce rzucili się do odrabiania strat (23:17, 23:20). Nie brakowało ciekawych wymian. Podopiecznym trenera Nozdrina nie udało się jednak odrobić wszystkich powstałych wcześniej strat. Ostatnią akcję w tej odsłonie zakończył nieudanym atakiem Skwortsow.

W czwartej partii biało-czerwoni poszli za ciosem, szybko budując kilkupunktową przewagę (8:4). Tym razem podopieczni trenera Copa nie zdołali utrzymać równej dyspozycji. Rywale szybko zniwelowali straty a następnie to oni wyszli na prowadzenie (9:9, 12:14). Siatkarze obu drużyn zdecydowanie atakowali, próbując obijać blok. Gdy w aut piłkę posłał Chaciński, o czas poprosił trener Cop (14:16). W kolejnych akcjach jego podopieczni szybko odrobili straty. Dalsza część seta to zacięta gra punkt za punkt. Obie drużyny nie ustrzegły się również pomyłek. W decydującym momencie nieznaczną przewagę mieli biało-czerwoni. Po skutecznym bloku Polacy mieli piłki setowe, przy stanie 24:22 interweniował jeszcze trener Rosjan. Punkt na wagę zwycięstwa w tej odsłonie padł po ataku z lewego skrzydła Chacińskiego.

Otwarcie tie-breaka toczyło się punkt za punkt (4:4). Po ataku po taśmie w aut rosyjskiego skrzydłowego nastąpiła zmiana stron (8:6). Rosjanie szybko odrobili straty i po asie Kwoczko był już remis (8:8). Polacy nie pozwolili przeciwnikom się rozpędzić. Za sprawą podwójnego bloku biało-czerwoni ponownie odskoczyli na dwa oczka, a o czas poprosił Andrej Nozdrin (10:8). Dopiero zdecydowany atak Iwana Skwortsowa pozwolił zrobić przejście (13:9). Rosjanom nie udało się doprowadzić do wyrównania. Atak po prostej Chacińskiego zakończył pojedynek.

Polska – Rosja 3:2
(19:25, 21:25, 25:21, 25:23, 15:10)

Składy zespołów:
Polska: Chaciński (22), Szpernalowski (2), Strycharz (6), Dróżdż (2), Przybyłek (9), Jańczyk (1), Granieczny (libero) oraz Rajchelt, Nowik, Patecki (4), Potrykus (11), Gołębiowski (2) i Kubacki (libero)
Rosja: Kuzniecow (6), Piatkow (10), Skwortsow (17), Stefanowicz (8), Uszkow (6), Kapranow (16), Burlakow (libero) oraz Czekmizow i Kwoczko (9)

źródło: inf. własna

nadesłał:

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved