Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > I liga mężczyzn > Mateusz Biernat: My musimy walczyć o każdy mały punkt

Mateusz Biernat: My musimy walczyć o każdy mały punkt

fot. Sebastian Borowski - tauron1liga.pl

Dopiero po walce w tie-breaku zespół z Wrocławia pokonał Lechię Tomaszów Mazowiecki. – Ważne jest to, że zespół był w górze, spadł na kolana, nie wiedzieliśm,y co mamy robić, jak zareagować, ale zareagowaliśmy. W końcówce tie-breaka pokazaliśmy, że mamy bardziej doświadczony zespół i wygraliśmy go – skomentował po spotkaniu rozgrywający Mateusz Biernat.

eWinner Gwardia Wrocław prowadziła już 2:0 z Lechią Tomaszów Mazowiecki. Gwardziści nie zdołali jednak zamknąć meczu, zdobywając 3 punkty. Tomaszowianie doprowadzili do tie-breaka, w którym długo prowadzili. Ostatecznie jednak gospodarze odwrócili bieg tej partii i to zespół z Wrocławia cieszył się ze zwycięstwa. – Jestem zadowolony. Bądźmy zadowoleni, że wyciągnęliśmy ten mecz, bo to też nie jest tak, że zespół przeciwny grał cały czas źle. Po prostu pozmieniali, nie mogliśmy na to długo zareagować, na szczęście zareagowaliśmy w końcówce tie-breaka. Teraz wywozimy dwa punkty, ale jeśli taki mecz przytrafi się w play-off, to nie będzie ważne, czy to będzie 3:2 czy 3:0. To będzie po prostu zwycięstwo – powiedział Mateusz Biernat

Nagroda MVP powędrowała do rozgrywającego wrocławskiego zespołu. – Jestem zaskoczony tą nagrodą – przyznał Biernat. – Cieszę się z MVP, pierwsze w sezonie. Może worek się rozwiąże, ale chciałbym być w 100% zadowolony z tego, że tę nagrodę dostanę. Poza tym, to jest nieważne. Ważne jest to, że zespół był w górze, spadł na kolana, gdzieś nie wiedzieliśmy, co mamy robić, jak zareagować, ale zareagowaliśmy. W końcówce tie-breaka pokazaliśmy, że mamy bardziej doświadczony zespół i wygraliśmy go – dodał.

Chociaż do końca fazy zasadniczej pozostało jeszcze kilka spotkań wiadomo już, które osiem zespołów wystąpi w play-off. Znana jest też najlepsza trójka. Zespoły wciąż jednak walczą o ostateczne lokaty przed decydującą częścią rozgrywek. – Jasne, że każdy chce i presja jest z tyłu głowy, żeby zająć to czwarte, piąte miejsce, żeby nie musieć grać ćwierćfinału z tą trójką, która jak widać po tabeli uciekła. Może to po prostu być dla nas prostszą drogą do półfinału. Jednak to nie jest ważne. My musimy walczyć o każdy mały punkt na boisku. Tak jak było w Bielsku, gdzie może jeden błąd sędziego, nieskończony atak, gdzie BBTS nie grał… W tym meczu było to samo, znowu mieliśmy 4-5 punktów przewagi w trzecim secie i coś się załamało. Musimy być skoncentrowani od początku do końca, od A do Z i tylko wtedy możemy liczyć na to, że wynik końcowy całego sezonu będzie pozytywny – zakończył rozgrywający eWinner Gwardii Wrocław.

źródło: Gwardia Wrocław - facebook, opr. własne

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, I liga mężczyzn

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2021-03-12

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved