Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > I liga mężczyzn > I liga M: Krispol urwał punkt Gwardii

I liga M: Krispol urwał punkt Gwardii

fot. Sebastian Borowski - tauron1liga.pl

Krispol Września ponownie postawił się eWinner Gwardii Wrocław. Po zwycięstwie we własnej hali 3:1 w rewanżu po ciekawej walce urwali punkt rywalom. Wrocławianie prowadzili już 2:1 i 24:22 w czwartym secie, ale ostatecznie ze zwycięstwa cieszyli się dopiero po tie-breaku. Ważną rolę w tym meczu odegrał młody przyjmujący gospodarzy Tytus Nowik, który był jednym z najskuteczniejszych zawodników i został MVP spotkania.

Lepiej w mecz weszli goście, którzy po ataku Roberta Brzóstowicza prowadzili 5:2. W kolejnej akcji skutecznie zaatakował Tytus Nowik, a gdy blok dołożył Arkadiusz Olczyk było już tylko 4:5. Nie brakowało ciekawych wymian, jednak nieznaczną przewagę utrzymywali wrześnianie (7:9). Raz za razem skutecznie punktował Łukasz Kalinowski (9:12). Gdy blok zatrzymał atak Nowika o czas poprosił trener Gwardii (10:14). Seria przy zagrywkach Kalinowskiego trwała, po błędzie Mateusza Siwickiego drugi raz zareagował Mark Lebedew (10:16). Niemoc gospodarzy zakończył dopiero w kontrataku Nowik (11:17). Wrocławianie doszli do głosu, przy stanie 13:17 przerwę wykorzystał trener Kardas. Dystans stopniowo topniał, wrześnianie zaczęli mieć problemy ze skutecznością. Po bloku na Iglewskim drugi raz interweniował szkoleniowiec Krispolu (20:21). Od tego momentu punktowali już tylko wrześnianie, a zwycięstwo przyjezdnych atakiem po bloku przypieczętował Kalinowski.

Otwarcie partii numer dwa było niezwykle zacięte. Dopiero ataki Damiana Wierzbickiego i blok na Iglewskim pozwoli Gwardii odskoczyć na 10:7. Serię przy zagrywkach Nowika zakończył dopiero skutecznym atakiem Marcin Iglewski (11:8). W kolejnych akcjach nie brakowało walki, a dystans utrzymywał się. Raz za razem pewnie punktował Nowik. Z czasem dzieląca drużyny różnica punktowa zaczęła się zmniejszać, a po serii bloków Krispolu na tablicy wyników pojawił się remis i o czas poprosił wrocławski szkoleniowiec (17:17). W dalszej fazie seta trwała walka punkt za punkt. Mocnymi atakami wymieniali się Iglewski i Nowik. Błąd Tomasza Narowskiego dał piłkę setową gospodarzom, którzy w kolejnej akcji ustawili skuteczny blok na Pizuńskim.

Po bloku na Kalinowskim gwardziści prowadzili 4:0 na początku trzeciej odsłony. W kolejnych akcjach gospodarze wciąż dyktowali warunki, dlatego przy stanie 6:1 o czas poprosił trener Kardas. W dalszej fazie seta gospodarze nie ustrzegli się niewymuszonych pomyłek i po zepsutej zagrywce ich przewaga wynosiła już tylko dwa oczka (10:8). W kolejnych akcjach ręki w ataku nie wstrzymywał Damian Wierzbicki i mimo starań Kalinowskiego i Iglewskiego Krispol nie był w stanie zniwelować dystansu. Do końca to Gwardia kontrolowała przebieg gry. Ostatnie punkty w tej partii padły po błędach przyjezdnych.

Chociaż na początku czwartego seta wrocławianie popełniali błędy, szybko poprawili swoją skuteczności i po bloku na Pizuńskim prowadzili 8:6. Przyjezdni nie mieli zamiaru odpuszczać, utrzymując kontakt punktowy (9:8). Zdarzały się przedłużone wymiany, jednak więcej cierpliwości zachowywali gospodarze. Dobrze funkcjonował wrocławski blok, a na środku siatki skutecznie punktował Mateusz Siwicki (11:9, 13:10). Krispol starał się walczyć, z akcji na akcję coraz lepiej czytał grę rywali i doprowadził do remisu (16:16). Po fragmencie gry punkt za punkt gospodarze odbudowali przewagę. Gdy Kalinowski nie skończył ataku o czas poprosił trener Kardas (21:18). Kolejne akcje to wymiana skutecznych ataków, po punktowym zagraniu Tomasza Pizuńskiego przerwę wykorzystał Mark Lebedew (23:22). Atak Nowika dał gospodarzom piłki meczowe, jednak zagranie Kalinowskiego doprowadziło do wyrównania (24:22, 24:24). W walce na przewagi lepsi okazali się przyjezdni, a decydującą akcję atakiem przez środek skończył Robert Brzóstowicz.

Tie-break rozpoczął się po myśli gospodarzy, którzy po nieudanym ataku Lindy prowadzili 6:1. W kolejnych akcjach dystans utrzymywał się, a zmiana stron nastąpiła po ataku po bloku Nowika (8:4). Gości do walki starali się poderwać Iglewski i Kalinowski (9:8). Udane akcje Olczyka i Siwickiego pozwoliły Gwardii odbudować przewagę, a o czas poprosił trener Kardas (11:8). Atak Wierzbickiego dał gospodarzom serię piłek meczowych. Tym razem już pierwszą z nich wykorzystał Nowik.

MVP: Tytus Nowik

eWinner Gwardia Wrocław – Krispol Września 3:2
(20:25, 25:23, 25:19, 25:27, 15:10)

Składy zespołów:
Gwardia: Siwicki (13), Wierzbicki (20), Gibek (7), Biernat (4), Olczyk (12), Nowik (19), Mihułka (libero) oraz Kołtowski, Lubaczewski (6) i Matula
Krispol: Narowski (7), Brzóstowicz (9), Kalinowski (30), Pizuński (9), Krawiecki (1), Linda (7), Dzierżyński (libero) oraz Czyżowski, Rakowski, Iglewski (13), Jacznik (1) i Ligocki (libero)

Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi mężczyzn

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, I liga mężczyzn

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2021-03-04

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved