Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > Alberto Giuliani: Jakość zagrywki nie była taka sama we wszystkich setach

Alberto Giuliani: Jakość zagrywki nie była taka sama we wszystkich setach

fot. Klaudia Piwowarczyk

Asseco Resovia Rzeszów w starciu z Cuprum Lubin zdobyła komplet oczek, chociaż zwycięstwo nie przyszło łatwo, lubinianie byli bliscy doprowadzenia do tie-breaka. – Wynik meczu pokazuje, że jakość naszej zagrywki nie była taka sama we wszystkich setach, co jest problemem. Jestem natomiast bardzo zadowolony z reakcji chłopaków, a te trzy punkty są dla nas bardzo ważne – ocenił Alberto Giuliani.

W meczu Asseco Resovii Rzeszów z Cuprum Lubin walki nie brakowało. Premierową odsłonę gospodarze wygrali 25:16, by później przegrać 25:27. Trzeci set również przebiegał pod dyktando rzeszowian, ale przyjezdni nie zamierzali odpuszczać i niewiele zabrakło, by o wyniku decydował tie-break. – Jestem bardzo zadowolony, zwłaszcza, że nie jest łatwo grać dużej liczby spotkań w krótkim czasie. Z tego też względu trudno jest utrzymać ciągłość gry. Wynik meczu pokazuje, że jakość naszej zagrywki nie była taka sama we wszystkich setach, co jest problemem. Jestem natomiast bardzo zadowolony z reakcji chłopaków, a te trzy punkty są dla nas bardzo ważne – przyznał Alberto Giuliani.

Resovia była dobrze dysponowana w polu serwisowym, łącznie zapisała na swoim koncie 9 oczek. To właśnie zagrywka była kluczem do zwycięstwa. – Myślę, że na pewno te dwa sety, w których kontrolowaliśmy przebieg spotkania, ustawiła zagrywka. Gdy dobrze zagrywaliśmy, dobrze funkcjonował blok i odjeżdżaliśmy na kontrach. Później wkradła się dekoncentracja no i podawaliśmy też rękę lubinianom, oni to wykorzystywali i trzeba było bić się na przewagi. Na szczęście udało nam się tego ostatniego seta po prostu „wyszarpać” i cieszymy się z tego, bo to są ważne punkty w kontekście całego sezonu i fazy play-off – dodał Piotr Hain.

Dzięki zwycięstwu za trzy punkty rzeszowianie są aktualnie na czwartym miejscu w tabeli. – Za każdym razem podchodzimy z optymizmem do naszych postępów w PlusLidze. Zawsze powtarzam, że bardzo trudno jest zarządzać w sytuacji, gdy mamy w drużynie kontuzje lub gdy przechodziliśmy Covid. Ciężko jest wtedy utrzymać pewną ciągłość. W tym momencie nie jesteśmy w perfekcyjnej formie, tylko w dobrej, co pozwala nam utrzymać pewną jakość treningu. Jest to bardzo istotne, aby pozytywnie myśleć o przyszłości – powiedział szkoleniowiec drużyny z Podkarpacia.

Początek sezonu nie należał do najbardziej udanych, zresztą nie po raz pierwszy. Tym razem jednak wydaje się, że z biegiem czasu Resovia wreszcie złapała swój rytm. – Byliśmy całkowicie nową drużyną, zostało wymienione praktycznie 90% składu i potrzebowaliśmy czasu, żeby się dotrzeć. Nie tylko siatkarsko, ale przede wszystkim jako ludzie. Musieliśmy się poznać, żeby się lepiej rozumieć, lepiej trenować i lepiej dogadywać się ze sztabem, rozumieć to, czego od nas wymagają. Czas na pewno działa na naszą korzyść i cieszymy się, że to zaczyna o wiele lepiej wyglądać w najważniejszej części sezonu – podsumował środkowy.

źródło: AssecoResoviaTV, opr. własne

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, , ,

Więcej artykułów z dnia :
2021-02-16

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved