Malwina Smarzek-Godek w obecnym sezonie broni barw włoskiej Igor Gorgonzoli Novara. Polska atakująca jest liderką swojego zespołu, który aktualnie jest wiceliderem Serie A. – Dobrze mi się gra w lidze włoskiej i cieszę się, że mogę rywalizować na takim poziomie – przyznaje siatkarka.
Malwina Smarzek-Godek, po dwóch latach spędzonych we włoskiej drużynie Serie A Zanetti Bergamo, w tym sezonie zdecydowała się dołączyć do Igor Gorgonzola Novara, chociaż jak przyznaje, miała oferty z polskiej TAURON Ligi. – Myślałam o tym, żeby wrócić do Polski, ale zdecydowałam się zostać we Włoszech. Miałam ofertę z TAURON Ligi, jednak nie chciałam z niej skorzystać. Nie chodzi o to, że nie podoba mi się poziom polskiej ligi lub jej organizacja, ale bardzo dobrze żyje mi się we Włoszech – podkreśliła atakująca.
Siatkarka zadomowiła się we Włoszech. W minionym sezonie jej zespół zajął 7. miejsce. W obecnej edycji rozgrywek Smarzek-Godek wraz z Igor Gorgonzola Novara plasuje się w Serie A na pozycji wicelidera. Ekipa z Novary ma na swoim koncie już szesnaście zwycięstw i tylko trzy porażki. – Dobrze mi się gra w lidze włoskiej i cieszę się, że mogę rywalizować na takim poziomie. Wspaniałe jest to, że rozgrywki nie straciły na jakości, mimo trudności, które pojawiły się w ostatnich miesiącach – dodała Smarzek-Godek.
Polska siatkarka, podobnie jak w reprezentacji, jest liderką swojego zespołu. Do tej pory zdobyła 236 punktów i w klasyfikacji najlepiej punktujących siatkarek Serie A zajmuje 6. miejsce. – Jestem atakującą i liderką zespołu, więc wciąż muszę udowadniać swoją wartość sobie oraz innym. Cieszę się, że gram w takiej drużynie, która dodatkowo rywalizuje również w Lidze Mistrzyń – powiedziała siatkarka. Jej drużyna gra w Lidze Mistrzyń w grupie E, w której jest też m.in. Grupa Azoty Chemik Police. Włoska ekipa po turnieju u siebie jest aktualnie liderem tabeli, wygrała trzy mecze i o jeden punkt wyprzedza policzanki.
Polska atakująca nie ukrywa, że gra w Igor Gorgonzola Novara to dla niej bardzo duże wyróżnienie. – To dla mnie wielka sprawa i największe wyzwanie w mojej karierze do tej pory. Cieszę się, że klub z Novary chciał podpisać ze mną kontrakt. Włodarze bardzo mi w ten sposób zaufali – przyznała Malwina Smarzek-Godek.
źródło: opr. własne, volleyball.world