Trwają rozgrywki w grupie B oraz C kwalifikacji do mistrzostw Europy. W grupie B Austria oraz Izrael stoczyły pięciosetowy pojedynek, w nim lepiej zagrali siatkarz izraelskiej kadry. W grupie C nadal niepokonani są Turcy, którzy bez najmniejszych problemów, w równo godzinę, pokonali Bośnię i Hercegowinę.
Pięciosetowe starcie stoczyli zawodnicy Austrii i Izraela. Premierowa partia padła łupem graczy z Izraela, ale w drugiej zrewanżowali się Austriacy. Najbardziej wyrównana była trzecia odsłona, w której na przewagi wygrali podopieczni Noama Katza 27:25. Austria doprowadziła jeszcze do remisu, ale tie-break padł już łupem izraelskich siatkarzy.
Austriakom nie pomogła lepsza skuteczność ataku na przestrzeni całego spotkania, w szeregach Izraela liderem był Tamir Hershko, który zapisał na swoim koncie 21 oczek. Co prawda liderem graczy Radovana Gacica był Alexander Berger, mogący się pochwalić aż 33 oczkami, do tego 26 miał Niklas Kronthaler, ale to nie wystarczyło. Austriacy nadal zajmują drugie miejsce w grupie, wyprzedzając swoich rywali z Izraela.
Austria – Izrael 2:3
(21:25, 25:20, 25:27, 25:20, 11:15)
Składy zespołów:
Austria: Landfahrer (2), Wohlfahrtstatter (8), Kronthaler (26), Tusch (1), Berger A. (33), Jurkovics (2), Ringseis (libero) oraz Menner (5), Kuhl (6), Thaller i Grabmuller (1)
Izrael: Osokin (12), Hershko (21), Batchkala (18), Sesller, David (8), Goldrin (16), Shwartz (libro) oraz Saada, Poylov, Shafranovich (5), Kssel i Roitman (libero)
Dokładnie godziny potrzebowali reprezentanci Turcji, aby rozprawić się z zespołem Bośni i Hercegowiny. Swoją dominację gracze znad Bosforu pokazali już w premierowej odsłonie, w której błyskawicznie wyszli na wysokie prowadzenie (8:2), a potem jedynie je powiększali, wygrywając premierową partię 25:9. W drugiej rywale postawili odrobinę trudniejsze warunki, ale nadal pewny triumf podopiecznych Nedima Ozbeya nie był ani na moment zagrożony. Może świadczyć o tym fakt, że w żadnej z trzech partii Bośnia i Hercegowina nie dobrnęła do granicy 20 punktów.
Najwięcej oczek – 10, dla tureckiej kadry zdobył Efe Bayram, chociaż na parkiecie pojawił się dopiero w drugim secie. Po 9 mieli natomiast Oguzhan Karasu oraz Metin Toy. Turcy dominowali we wszystkich elementach, od zagrywki, przez przyjęcie, po atak oraz blok i o oni jako drużyna bez porażki prowadzą w tabeli grupy C.
Turcja – Bośnia i Hercegowina 3:0
(25:9, 25:19, 25:18)
Składy zespołów:
Turcja: Savas, Subasi (2), Eksi, Gulmezoglu (8), Lagumdzija (7), Karasu (9), Mert (libero) oraz Gungor (8), Bostan, Done (libero), Gunes (6), Toy (9) i Bayram (10)
Bośnia i Hercegowina: Makas (4), Ivić (1), Colo, Popović (5), Osmanović (5), Bezdrob (7), Dominković (libero) oraz Fazalić (1), Zenović, Alić, Merdanović (2) i Hadzić (1)
źródło: inf. własna