Trzy zaległe spotkania rozegrano w środę w ramach rozgrywek włoskiej Serie A kobiet. Jednym z nich było starcie drużyny Joanny Wołosz z zespołem Magdaleny Stysiak, w którym górą okazała się ta pierwsza. Polki nie mogły jednak spotkać się w bezpośredniej rywalizacji na boisku. Magdalena Stysiak wciąż pauzuje ze względu na kontuzję.
„Polskie” drużyny rozegrały zaległy mecz szesnastej kolejki, w której rozegrano według planu zaledwie dwa spotkania. Grająca na wyjeździe ekipa Imoco Volley Conegliano – jako niepokonana do tej pory w lidze była faworytem tego starcia. Spisała się w nim zgodnie z planem i zapisała na koncie trzysetową wygraną. Miejscowa drużyna tylko w pierwszych akcjach pierwszej i drugiej odsłony była nawiązywała walkę. W każdym z tych setów jako pierwsza wysuwała się na prowadzenie, jednak z czasem inicjatywę przejmowały Wołosz i spółka. Przyjezdne popełniały trochę więcej błędów, dlatego trudniej im było wyraźniej odskoczyć. W końcówkach jednak wiodły już prym. Trzecia partia została już rozegrana pod zupełne dyktando Imoco, które prowadziło od pierwszej do ostatniej chwili. Ekipa gospodarzy zupełnie nie radziła sobie w przyjęciu i ataku, a rywalki na siatce robiły co chciały, notując m.in. sześć punktów blokiem.
Joanna Wołosz również dopisała się do dorobku punktowego. Cztery razy zagrała z drugiej piłki, kończąc połowę ze swoich prób i dokładając punkt blokiem. Polska rozgrywająca najczęściej piłki do ataku posyłała do Paoli Egonu oraz Miriam Sylli. Obie najczęściej punktowały w swojej drużynie, zdobywając kolejno 17 i 15 oczek. Po drugiej stronie boiska po 10 punktów zdobyły Elitsa Wasilewa i Megan Courtney.
Oprócz tego starcia w środę rozegrano jeszcze dwa inne zaległe pojedynki. W starciu listopadowej 10. kolejki piąta obecnie Fenera Chieri pokonała na wyjeździe ósmy Unet E-work Busto Arsizio. W dwóch pierwszych setach tego meczu doszło do bardzo ciekawych końcówek, w których chłodniejsze głowy przyjezdnych pozwoliły im triumfować. Trzeci set był już kropką nad „i” postawioną przez przyjezdne. Świetne spotkanie w ich szeregach rozegrała Kaja Grobelna, która mimo trzech rozegranych partii zdobyła 25 punktów. W Monzy rozegrano natomiast mecz 15. kolejki, w którym miejscowa Saugella podejmowała zespół Bosca S.Bernardo Cuneo. Miejscowe były tylko trochę gościnne, pozwalając rywalkom wygrać seta. Przyjezdne wygrały trzecią partię. Tak naprawdę we wcześniejszej też długi czas prowadziły, jednak w końcówce pozwoliły rywalkom zmienić jej bieg. Ekipa z Monzy zagrała bardzo zespołowo i każda z zawodniczek, które pojawiły się na boisku dołożyły swoją cegiełkę do tego zwycięstwa.
Zobacz również:
Wyniki oraz tabela włoskiej Serie A kobiet
źródło: inf. własna
