W meczu 13. kolejki zespół Płomienia Sosnowiec podejmował UNI Opole. Po trzech zaciętych partiach to zespół z Opola mógł cieszyć się ze zwycięstwa. W tym spotkaniu z bardzo strony pokazała się Gabriela Makarowska. – Wiedziałyśmy, że to nie będzie to łatwy mecz, ale udało się wygrać w stosunku 3:0. Byłyśmy w dobrej formie i pokazałyśmy, na co nas stać – stwierdziła rozgrywająca opolskiej ekipy.
Zespół Uni Opole udanie rozpoczął grę w 2021 roku, w meczu wyjazdowym pokonał Płomień Sosnowiec 3:0 i umocnił się na pierwszym miejscu w tabeli. Z bardzo dobrej strony zaprezentowała się rozgrywająca opolskiej ekipy. – Tak naprawdę staramy się być zawsze na wszystko gotowe. Każde spotkanie jest inne, ale każdego rywala traktujemy tak samo. Wiedziałyśmy, że to nie będzie to łatwy mecz, ale udało się wygrać w stosunku 3:0. Byłyśmy w dobrej formie i pokazałyśmy, na co nas stać – powiedziała siatkarka.
Rozgrywająca gubiła blok swoich rywalek, skutecznie rozdzielała piłki do swoich koleżanek, a te kończyły piłki zarówno na skrzydłach, ze środka, jak i z szóstej strefy. W całym spotkaniu zdobyła 5 punktów w tym: jeden w bloku, jeden w zagrywce i trzy w ataku. Mocnym elementem opolskich siatkarek jest gra w bloku. – Założenie było takie, żeby wygrać. Nasza gra w bloku wyglądała bardzo dobrze (Uni zdobył 10 punktów w tym elemencie – przyp. red) , co także przełożyło się na ostateczny triumf – dodała Gabriela Makarowska.
Jedynie w drugim secie przyjezdne zanotowały przestój. Prowadziły 18:12 i doszło do remisu po 20. – Zawodniczki z Sosnowca wysoko postawiły nam poprzeczkę. Popełniłyśmy kilka błędów, przez co wynik szybko nam uciekł. Jednak w końcówce udało nam się pokazać, że jesteśmy silniejsze, co przełożyło się na objęcie prowadzenia 2:0 – podkreśliła rozgrywająca.
Opolanki są na fali wznoszącej, po nieudanym początku ich gra zaskoczyła, są liderem tabeli i grają najrówniej spośród wszystkich drużyn. Uni ma pięć punktów przewagi nad drugim Energetykiem. Podopieczne trenera Nicoli Vettoriego nie zamierzają nikogo lekceważyć. – Naszym celem jest jest wygranie I ligi, ale aktualnie znajdujemy się w połowie sezonu. Druga runda będzie zdecydowanie cięższa. Dążymy do tego, żeby być jak najwyżej i jak do tej pory, udaje nam się wykonać plan. Każdy mecz oraz każdy przeciwnik charakteryzuje się tym, że jest inny. Każda drużyna jest przez nas traktowana na poważnie. Przed każdym meczem będziemy przygotowywać się tak, jak do zespołu z Sosnowca – zakończyła Gabriela Makarowska.
źródło: inf. własna