– W końcu doczekałyśmy się zwycięstw, jesteśmy wszystkie bardzo szczęśliwe, że coś ruszyło. Cały czas w tym meczu musiałyśmy być skoncentrowane na tym, co robimy i co robią przeciwniczki. Wygrałyśmy 3:0, ale to było naprawdę niełatwe spotkanie- powiedziała po wygranej tarnowianek w meczu z NOSiR-em Świt Nowy Dwór Mazowiecki Karolina Szczygieł.
Siatkarki Grupy Azoty Roleski PWSZ Tarnów zapisały na swoim koncie czwarte zwycięstwo w sezonie. W zaległym meczu 5. kolejki TAURON 1. Ligi pokonały NOSiR Świt Nowy Dwór Mazowiecki bez straty seta. – Gratuluję zespołowi tego zwycięstwa, bo naprawdę ten triumf i poprzedni były nam bardzo potrzebne. Ciężko pracujemy na to, żeby wygrywać – powiedział po spotkaniu trener tarnowianek Wojciech Serafin. – Gratulacje należą się tym, bardziej, że zespół przechodzi ciężkie chwile. Dwa i pół tygodnia byliśmy odizolowani przez COVID. Później mieliśmy serię bardzo trudnych meczów, rozgrywanych w cyklu środa-sobota, pięć z rzędu. Teraz znowu gramy środa-sobota, więc naprawdę nie jest dziewczynom łatwo – dodał.
Zadowolenia z wygranej nie kryła też rozgrywająca PWSZ Karolina Szczygieł. – W końcu doczekałyśmy się zwycięstw, jesteśmy wszystkie bardzo szczęśliwe, że coś ruszyło. Cały czas w tym meczu musiałyśmy być skoncentrowane na tym, co robimy i co robią przeciwniczki. Wygrałyśmy 3:0, ale to było naprawdę niełatwe spotkanie – przyznała zawodniczka. – Ciężkie treningi przynoszą efekty, myślę że widać to na boisku. Walczymy o każdą piłkę, czerpiemy radość z gry, jesteśmy razem na boisku i to procentuje. Oby tak było dalej – dodała.
– Patrząc na grę mojego zespołu w ostatnich spotkaniach mogę powiedzieć, że każdy element był mankamentem, graliśmy naprawdę bardzo słabo – powiedział z kolei szkoleniowiec NOSiR-u Bartosz Kujawski. – Wynikało z tego, że po pierwsze, my mieliśmy gorszy dzień, a po drugie, przeciwnik zagrał dzisiaj bardzo dobre spotkanie. Myślę, że głównie zawiodło to, że nie byliśmy agresywni, zarówno w zagrywce, jak i w ataku – przyznał.
Grupa Azoty Roleski PWSZ Tarnów kolejne spotkanie, ostatnie przed dwutygodniową przerwą w rozgrywkach, rozegra z ekipą Solnej Wieliczka. – Mamy tylko dwa dni do kolejnego meczu, mam nadzieję, że szybko się zregenerujemy. Jedziemy w sobotę do Wieliczki po to, żeby wygrać – zapowiedziała Karolina Szczygieł. Przerwa świąteczno-noworoczna w rozgrywkach potrwa do 9 stycznia. – Będziemy w tym czasie ciężko pracować. To będzie trudny okres, chwila na to, żeby naładować akumulatory, ale też zbudować troszeczkę przygotowanie fizyczne – zakończył Wojciech Serafin.
źródło: inf. własna, YouTube Temi.pl
