Zespół Grupy Azoty Chemik Police od zwycięstwa 3:0 rozpoczął swój udział w Lidze Mistrzyń. Policzanki pokonały VK UP Ołomuniec. W kolejnych dwóch meczach turnieju w Novarze na polski zespół czekają trudniejsze rywalki. – W środę czeka nas kolejny trudny mecz, zespół z Kazania rozegrał bardzo ciężkie spotkanie, na wysokim poziomie. Wiemy to, ale jesteśmy też pewne swojej szansy na uzyskanie dobrego wyniku – powiedziała po wtorkowym spotkaniu rozgrywająca Marlena Kowalewska.
W Novarze rozgrywany jest pierwszy z turniejów grupy E Ligi Mistrzyń. W pierwszym dniu gospodynie pokonały Dinamo-Ak Bars Kazań 3:0. Również w trzech setach swoje spotkanie wygrały siatkarki Grupy Azoty Chemika Police.
Polki wyraźnie pokonały czeski zespół VK UP Ołomuniec. W żadnym z setów Czeszki nie zdołały przekroczyć bariery 20 punktów. – To był mój pierwszy mecz w Lidze Mistrzyń i oczywiście jestem tym podekscytowana. Cieszymy się, że tu jesteśmy, gramy w najbardziej prestiżowym z europejskich pucharów. Wiemy, że potrafimy grać lepiej. W środę zmierzymy się z kolejnymi silnymi przeciwniczkami, które są po wspaniałym zwycięstwie. Damy z siebie wszystko i będziemy się cieszyć tym, bo nie mamy nic do stracenia – przyznała Katerina Valkova, rozgrywająca VK UP Ołomuniec.
Polski zespół był lepszy od rywalek w każdym elemencie. Największa dysproporcja widoczna była na siatce, policzanki we wtorek 12 razy blokowały rywalki, podczas gdy Czeszki blokiem zdobyły tylko 4 punkty. W środę Grupa Azoty Chemik Police zmierzy się z trudniejszym przeciwnikiem – Dinamo-Ak Bars Kazań. – Jestem bardzo dumna z mojego zespołu, który odniósł zwycięstwo. Wiedziałyśmy, że ten mecz będzie trudny i kluczowy dla naszej gry w europejskich pucharach. W środę czeka nas kolejny trudny mecz, zespół z Kazania rozegrał bardzo ciężkie spotkanie, na wysokim poziomie. Wiemy to, ale jesteśmy też pewne swojej szansy na uzyskanie dobrego wyniku – powiedziała po spotkaniu rozgrywająca Chemika Marlena Kowalewska.
źródło: cev.eu, inf. własna