– Muszę pogratulować całemu zespołowi, bo trenowałyśmy bardzo ciężko nie tylko fizycznie, ale także mentalnie, by wyjść z tego dołka – mówiła libero DPD Legionovii Izabela Lemańczyk po wygranej z MKS-em Kalisz. – Nie odpuszczałyśmy i cieszę się, że zmobilizowałyśmy się tak, by wygrać ten mecz. Mogłyśmy się bawić siatkówką i robić to, co kochamy – dodała Olivia Różański.
DPD Legionovia przerwała passę porażek i pokonała we własnej hali 3:0 MKS Kalisz. – Nie nazwałabym tego meczem łatwym i przyjemnym. Miałyśmy serię sześciu porażek i bardzo zależało nam na tym, żeby tę złą passę przełamać. Muszę pogratulować całemu zespołowi, bo trenowałyśmy bardzo ciężko nie tylko fizycznie, ale także mentalnie, by wyjść z tego dołka. Wiadomo, że nie jest łatwo trenować, gdy ma się w głowie te porażki – przyznała po meczu Izabela Lemańczyk.
– Wiedziałyśmy, że MKS Kalisz to solidny zespół, który do tej pory notował niezłe wyniki. My niedawno miałyśmy przetarcie międzynarodowe z francuskim Beziers, ale niestety po tym meczu i innych ostatnio rozegranych nie miałyśmy wiele pozytywnego w głowach, dlatego tak nam zależało, żeby wyjść i wyglądało to zupełnie inaczej. Bardzo się cieszę, że ten wynik tak wygląda i muszę powiedzieć, że nasz zespół na to zasłużył – dodała libero legionowskiej drużyny,
– Musimy pamiętać, że ten sezon jest bardzo dziwny i specyficzny ze względu na pandemię. Co rusz jakiś zespół wypada, albo zawodniczki są odsuwane od treningów, by nie prowokować jakichś niebezpiecznych sytuacji pandemicznych. Kilka spotkań skończyło się już niespodziewanie i trudno upatrywać faworyta w jakimkolwiek zespole. To jest sport, wiadomo, że nie da się wygrać wszystkiego. Da się przegrać wszystko, bo już miałam taki sezon. Teraz mam nadzieję już będzie tylko lepiej – zakończyła Lemańczyk.
– Ostatnie tygodnie były dla nas bardzo ciężkie, ale się cieszę, bo na treningach pokazywałyśmy bardzo wysoki poziom. Nie odpuszczałyśmy i cieszę się, że zmobilizowałyśmy się tak, by wygrać ten mecz. Mogłyśmy się bawić siatkówką i robić to, co kochamy – mówiła po meczu Olivia Różański. – Mecz był trudny, to nie jest słaby zespół, są tam bardzo dobre zawodniczki, każda z nich pokazywała bardzo wysoki poziom. Wygrałyśmy my, bo może byłyśmy lepiej przygotowane. Zasłużyłyśmy na to zwycięstwo i to jest najważniejsze – dodała przyjmująca DPD Legionovii.
źródło: opr. własne, PLS TV
