Pięciosetowy pojedynek rozegrały zespoły Uni Opole i 7R Solna Wieliczka. Lepsze okazały się zawodniczki z Opola, które wygrały 3:2 i dopisały do swojego konta cenne dwa punkty. Mają czego żałować podopieczne trenera Ryszarda Litwina, które prowadziły 2:1 i nie wykorzystały swoich szans na wywiezienie trzech punktów.
Przyjezdne z Wieliczki na początku meczu zbudowały sobie dwupunktową przewagę, gospodynie z Opola popełniły wiele błędów własnych. Przy serii Marceliny Glinieckiej drużyna z Małopolski prowadziła 10:5. Opolanki nie kończyły ataków z pierwszego uderzenia, miały problemy z przyjęciem. Po tym jak asem serwisowym popisała się Julia Wieczorek tablica wyników wskazała prowadzenie zespołu z Małopolski 13:7. Miejscowe siatkarki za sprawą Gabrieli Makarowskiej zbliżyły się do swoich rywalek na jeden punkt (14:15). Wspomniana zawodniczka popisała się asem serwisowym, na prowadzeniu był zespół gości, który ponownie odskoczył swoim rywalkom na trzy punkty po zbiciu Weroniki Sobiczewskiej (17:14). Podopieczne trenera Nicoli Vettoriego w końcówce seta zbliżyły się na jeden punkt do przeciwniczek, atakowała Kinga Stronias, w polu zagrywki nieźle spisała się Marta Orzyłowska (21:22). Końcówka seta należała do wieliczanek, w roli głównej wystąpiła Weronika Sobiczewska, która zakończyła rywalizację w tej partii.
W drugim secie meczu przez dłuższy czas obie ekipy grały punkt za punkt (3:3, 5:5, 7:7). Po dwóch atakach Marty Orzyłowskiej oraz minięciu Gabrieli Makarowskiej było 9:7 dla Uni. Opolanki poszły za ciosem, przy serii Marty Ciesiulewicz zbudowały ośmiopunktową przewagę (16:8), przyjezdne w jednym ustawieniu straciły sześć oczek z rzędu. Set miał jednostronny przebieg, zespół gości mylił się w przyjęciu, trener Ryszard Litwin dokonał wielu zmian w składzie, ale te nie przyniosły spodziewanego efektu. Wysokie prowadzenie (20:10) sprawiło, że siatkarki z Opola rozluźniły się i straciły kilka punktów z rzędu (21:15). Ostatni punkt bezpośrednio z zagrywki zdobyła Kinga Stronias.
W kolejnym secie tego meczu do stanu 4:4 żadnej z ekip nie udało się zbudować wyraźnej przewagi. Dwa błędy własne wieliczanek dały gospodyniom dwupunktowe prowadzenie (7:5). Następnie do głosu doszły przejezdne, które przy serii zagrywek Julii Wieczorek odrobiły straty i miały punkt przewagi (10:9). Był to moment zwrotny tego seta, kolejną serią zagrywek popisała się kapitan Solnej Angelika Gajer, po jej asie serwisowym było 14:10. Zespół gości kontrataki zamieniał w punkty i powiększył przewagę do sześciu oczek (16:10). Gospodynie pomimo licznych prób nie zniwelowały strat, liderką wieliczanek była Weronika Sobiczewska. Ekipa z Solnego Miasta ustrzegła się błędów własnych, czego nie można powiedzieć o opolankach. Błąd w przyjęciu Kingi Stronias zakończył rywalizację w tej części gry.
Od mocnego uderzenia zaczęły opolanki grę w secie numer cztery. Na początku prowadziły 4:0, ciężar gry na siebie wzięła Gabriela Borawska. Wiele ożywienia w poczynania Uni wniosła Adrianna Rybak. Przy serii Gabrieli Makarowskiej opolanki prowadziły 11:2. Przyjezdne stanęły w miejscu i seriami traciły punkty, ich gra była czytelna. Trener Ryszard Litwin desygnował do gry zawodniczki rezerwowe, te zerwały się do ataków przy stanie 3:17, punktowały w bloku i zniwelowały straty do ośmiu punktów, przegrywały 10:18. Wówczas grę przerwał trener gospodyń Nicola Vettori. Na odrabianie strat przez gości było za późno, wieliczanki nie poddawały się i dzielnie walczyły do końca. Nie wystarczyło to na lepiej dysponowane opolanki, seta atakiem z lewego skrzydła zamknęła Gabriela Borawska i o końcowym zwycięstwie jednej z ekip musiał decydować set prawdy.
Tie-breaka lepiej otworzyły opolanki, na początku zbudowały sobie trzypunktową przewagę, atakowała Kinga Stronias (3:0). Podczas zmiany stron boisk prowadzenie gospodyń było już pięciopunktowe (8:3), zagrały one czujnie na siatce ponownie zawodziła Kinga Stronias. Wieliczanki stanęły w miejscu, seriami traciły punkty, miały problemy z przyjęciem, po ataku Kingi Stronias Solna przegrywała 5:13. Opolanki dosyć pewnie wygrały tego seta i było to ich drugie zwycięstwo z rzędu odniesione po przerwie spowodowanej koronawirusem.
MVP: King Stronias
Uni Opole – 7R Solna Wieliczka 3:2
(22:25, 25:15, 18:25, 25:18, 15:6)
Składy zespołów:
Uni: Orzyłowska (9), Stronias (30), Ciesiulewicz (2), Trojan (3), Makarowska (6), Sieradzka (19), Adamek (libero) oraz Kłoda, Rybak (6) i Borawska (6)
Solna: Gajer (5), Ciesielska (8), Kuriata (4), Sobiczewska (26), Gliniecka (6), Wieczorek (7), Rafałko (libero) oraz Malczewska, Mika, Seweryn, Pustelnik (3), Maksajda (4) i Tyrańska (libero)
Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi kobiet
źródło: inf. własna