Po zakończeniu sezonu 2019/2020 Alessandro Fei postanowił zakończyć karierę siatkarską. Zespół Gas Sales Piacenza, w którym występował od 2018 roku, zaproponował mu pozostanie w klubie i objęcie posady menedżera. – Podoba mi się wszystko w mojej nowej roli, lubię być w biurze i opiekować się moimi byłymi kolegami, inaczej bym nie dokonał takiego wyboru – podkreślił trzykrotny medalista olimpijski.
Alessandro Fei w swojej karierze, poza trzema medalami igrzysk olimpijskich zdobył również dwa mistrzostwa Europy i jedno mistrzostwo świata. Ma w dorobku również ogromną kolekcję trofeów klubowych. Teraz spełnia się w nowej roli, która mu się podoba, chociaż czasami ciężko mu utrzymać emocje na wodzy, gdy obserwuje mecz z boku.
Po ponad dwudziestu latach spędzonych na parkiecie przed nowym menedżerem Gas Sales Piacenza stanęły zupełnie nowe zadania. Fei przyznał, że podobają mu się nowe obowiązki. – Podoba mi się wszystko w mojej nowej roli, lubię być w biurze i opiekować się moimi byłymi kolegami, inaczej bym nie dokonał takiego wyboru. Teraz jestem bardziej świadomy tego, co potrafię, moje życie się zmieniło – ocenił.
Były zawodnik Gas Sales Piacenza dodał, że oglądanie meczu zza boiska jest dla niego trudne. – Kiedy wszystko idzie dobrze, jestem oczywiście szczęśliwy, ale jeśli drużyna ma trudności, stolik poza boiskiem staje się miejscem szczególnym. Nie możesz rozładować napięcia tak, jak będąc na boisku. Powiedzmy, że to naprawdę nie jest idealne miejsce, aby doświadczyć emocji gry.
Aktualnie Gas Sales Bluenergy zajmuje 6. miejsce w tabeli z dorobkiem 12 punktów. 21 listopada zespół z Piacenzy ma zmierzyć się z Allianz Milano, który plasuje się na 3. pozycji. – Początek sezonu z pewnością nie był najlepszy, zmieniliśmy trenera. Teraz wracamy do zdrowia, jest lepiej, nawet jeśli w sobotę pojawił się przestój w grze z Monzą (Gas Sales przegrało 1:3 – przyp. pred.). Jesteśmy na dobrej drodze, musimy wrócić do dobrej gry. Mam dużo wiary w chłopców – podkreślił Alessandro Fei.
źródło: gassalespiacenza.it, opr. własne
