Zespół Rote Raben postanowił rozstać się z atakującą Nikki Taylor w trybie natychmiastowym. Dyrektor zarządzający André Wehnert i trener Florian Völker nie byli zadowoleni z występów 25-letniej Amerykanki.
Nikki Taylor dołączyła do drużyny z Vilsbiburga w 2019 roku i poprzedni sezon w barwach Rote Raben mogła uznać za udany. Włodarze klubu uznali jednak, że w obecnych rozgrywkach zawodniczka nie zaprezentowała postępów, co było powodem rozwiązania kontraktu.
W 5. kolejce niemieckiej ekstraklasy wprawdzie zespół z Vilsbiburga wprawdzie pauzował, ale w pojedynku 4. kolejki z NawaRo Straubing Nikki Taylor była zaledwie rezerwową. Z kolei 8 listopada Rote Raben rozegrało mecz Pucharu Niemiec i tu już Amerykanki zabrakło na liście startowej.
– Musieliśmy rozważyć zmianę ze względu na kluczowe znaczenie pozycji atakującej, aby być jak najlepiej przygotowanymi na wyzwania nadchodzących tygodni i miesięcy. Niezależnie od tego, życzymy Nikki wszystkiego najlepszego w jej sportowej i osobistej przyszłości – skomentował André Wehnert.
Jeśli chodzi o zatrudnienie nowej atakującej, włodarze Rote Raben nie mogą w tej chwili powiedzieć nic konkretnego. – Rozglądamy się po rynku – potwierdził Wehnert. – Staramy się znaleźć rozwiązanie spośród różnych alternatyw, które w miarę możliwości pomogą nam, zarówno w krótkim, jak i długim okresie.
Dodajmy, że 8 listopada Rote Raben pokonało w meczu pucharowym USC Münster 3:2, mimo iż przegrywało już w setach 0:2. Drużyna trenera Floriana Völkera zmierzy się teraz w ćwierćfinale z SC Potsdam. W rozgrywkach ligowych ekipa z Vilsbiburga rozegrała cztery spotkania, zdobywając w sumie 5 punktów. Rote Raben zajmuje aktualnie 5. miejsce w tabeli.
źródło: inf. własna, volleyball-bundesliga.de