Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > I liga mężczyzn > I liga M: Szósty z rzędu komplet punktów Gwardii

I liga M: Szósty z rzędu komplet punktów Gwardii

fot. Sebastian Borowski - tauron1liga.pl

W niedzielę we Wrocławiu rozegrany został zaległ mecz 3. kolejki I ligi mężczyzn, w którym eWinner Gwardia podejmował KPS Siedlce. Dla siedlczan był to drugi mecz w ten weekend, bowiem w sobotę przegrali w Kluczborku 0:3. We Wrocławiu KPS zaprezentował się lepiej, ale nie wystarczyło to, by urwać punkt Gwardii. Podopieczni trenera Janczaka wygrali 3:1 i pozostają jedną z niepokonanych drużyn zaplecza PlusLigi.

Otwarcie meczu toczyło się punkt za punkt (6:6). Ręki w ataku nie wstrzymywał Mateusz Frąc. W kolejnych akcjach to gospodarze górowali na siatce, gdy po zagraniu Łukasza Lubaczewskiego odskoczyli na 13:10 o czas poprosił trener Grabda. Po przerwie asa dołożył Krzysztof Gibek, a szkoleniowiec KPS-u zdecydował się na podwójną zmianę, na boisko weszli Pawlun i Kupka. Od razu po wejściu dwukrotnie skutecznie zaatakował Przemysław Kupka, a gdy asa zagrał Damian Dobosz goście ponownie złapali kontakt punktowy (14:13). Przyjezdni nie byli w stanie pójść za ciosem i po błędzie Szymańskiego było już 17:14. Błąd gospodarzy i dwa asy Kupki doprowadziły do remisu, a o czas poprosił tym razem trener wrocławian (17:17). W dalszej fazie seta nie brakowało walki, po bloku na Gibku drugi raz o czas poprosił Krzysztof Janczak (19:20). Seria przyjezdnych trwała, wrocławianie mieli problem z przyjęciem zagrywek Janusza Górskiego (19:22). Dopiero błąd przyjmującego pozwolił wyjść Gwardii z niewygodnego ustawienia. As Patryka Szymańskiego dał serię piłek setowych przyjezdnym (20:24). Seta zakończył zagrywką w siatkę Frąc.

Początek drugiej odsłony to zacięta walka, żaden z zespołów nie był w stanie wypracować wyraźnego prowadzenia (5:6). Z czasem to gospodarze zaczęli przejmować inicjatywę, po bloku na Kańczoku o czas poprosił trener Grabda (10:7). W kolejnych akcjach wrocławianie stopniowo powiększali dystans. Chociaż zdarzały się przedłużone akcje, to gwardziści górowali na siatce. Po celnym kontrataku Pietruczuka Gwardia prowadziła już 16:11. Mimo kolejnej interwencji trenera KPS nie był w stanie wyjść z niewygodnego ustawienia. Problemy z przyjęciem zagrywek Frąca uniemożliwiały siedlczanom wyprowadzenie skutecznej akcji. Efektowną serię wrocławian zakończył dopiero błąd w polu zagrywki atakującego (20:12). Przy wyraźnej przewadze trener Janczak zdecydował się na serię zmian. W końcówce to gospodarze nie ustrzegli się błędów, ale dystans był zbyt duży, by KPS zdołał jeszcze zagrozić przeciwnikom. Seta skończył skutecznym atakiem Tytus Nowik.

Pierwsza część trzeciej odsłony to niepozbawiona błędów gra punkt za punkt (7:7). Sytuacja na boisku nie ulegała zmianie, trwała gra na styku. Z czasem KPS zbudował dwupunktowe prowadzenie, skutecznie atakował Kańczok. Siedlczanie nie zdołali jednak powiększyć dystans i już po chwili po ataku z sytuacyjnej piłki Mateusza Biernata na tablicy wyników ponownie widniał remis (16:16). Skuteczne zagranie Pietruczuka i pojedynczy blok Mateusza Siwickiego pozwoliły Gwardii wyjść na prowadzenie 18:17. W dalszej fazie tej odsłony żaden z zespołów nie potrafił przełamać rywali (21:21). Nie brakowało chaotycznych akcji. Po asie Gibka wrocławianie mieli piłki setowe (24:22). Po czasie dla trenera Grabdy pomylił się Frąc, ale w kolejnej akcji skutecznie zaatakował Siwicki, kończąc seta.

Atak Mateusza Frąca wyprowadził gwardzistów na trzypunktową przewagę na początku czwartej odsłony. Po czasie dla trenera Grabdy skuteczny kontratak na swoje konto dopisał jeszcze Lubaczewski i dopiero błąd Olczyka pozwolił KPS-owi zrobić przejście (11:8). W kolejnych akcjach wciąż inicjatywa leżała po stronie gospodarzy. Różnica punktowa stawała się coraz bardziej wyraźna. Po sprytnym zagraniu Biernata gwardziści prowadzili już 16:10. Trener Grabda rotował składem, jednak nie zmieniało to sytuacji na boisku. Goście mieli problemy zarówno w przyjęciu, jak i z kończeniem akcji na siatce (19:12). Gdy zablokowany został Kupka, o czas poprosił jeszcze szkoleniowiec KPS-u (21:12). Po przerwie sprytnie blok obił Górski, a gdy przechodzącą piłkę skończył Ziemnicki, zareagował trener Janczak (21:14). Końcówka toczyła się już pod dyktando Gwardii, a punkt na wagę zwycięstwa w całym meczu zdobył Nowik.

MVP: Mateusz Frąc

eWinner Gwardia Wrocław – KPS Siedlce 3:1
(21:25, 25:17, 25:23, 25:17)

Składy zespołów:
Gwardia: Lubaczewski (13), Siwicki (8), Gibek (4), Biernat (2), Frąc (20), Olczyk (9), Mihułka (libero) oraz Kołtowski (libero), Pietruczuk (11), Malicki i Nowik (3)
KPS: Nowak (4), Kańczok (16), Dobosz (9), Górski (10), Szymański (5), Bereza (1), Waloch (libero) oraz Strulak (1), Kupka (7), Pawlun i Ziemnicki (2)

Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi mężczyzn

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, I liga mężczyzn

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2020-11-08

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved