W ramach 2. rundy Pucharu Polski LUK Politechnika Lublin pewnie pokonała na wyjeździe II-ligowy STALPRO Błyskawica Szczecin 3:0. Lublinianie rywalom pozwolili na ugranie 48 punktów w całym meczu. – Najważniejsze, że zrobiliśmy to, co do nas należało, czyli zwyciężyliśmy, jak najmniejszym nakładem sił – powiedział sternik lubelskiej drużyny.
Po spotkaniu trener LUK Politechniki Maciej Kołodziejczyk był zadowolony z postawy swojej drużyny. – Wiadomo, że przyjazd do Szczecina w aktualnej sytuacji nie był dla nas komfortowy, ale musieliśmy sobie i z tym poradzić. Najważniejsze, że zrobiliśmy to, co do nas należało, czyli zwyciężyliśmy, jak najmniejszym nakładem sił. Przed spotkaniem łatwo można było przewidzieć, że będziemy mocniejszą drużyną i właśnie dlatego, naszym zadaniem było utrzymać koncentrację na jak najwyższym poziomie – powiedział szkoleniowiec.
– Oczywiście w tym meczu przytrafiły nam się błędy, jednak nie mogę mieć o nie wielkich pretensji do zespołu. To już za nami i teraz przygotowujmy się do kolejnych meczów, ponieważ najważniejsze dopiero przed nami – dodał szkoleniowiec.
źródło: tauron1liga.pl