Świetny początek sezonu w wykonaniu Magdaleny Stysiak sprawił, że zainteresowane jej pozyskaniem są kluby z Turcji i Rosji. Polska skrzydłowa na razie jest najlepszą punktującą włoskiej Serie A. Niewykluczone jednak, że w kolejnym sezonie zmieni barwy klubowe.
Magdalena Stysiak ma za sobą świetny początek sezonu w Italii. Już teraz jest najlepiej punktującą zawodniczką Serie A. W siedmiu meczach zdobyła aż 161 punktów i o 19 oczek wyprzedza w zestawieniu Lisę van Hecke z Monzy. Niespełna 20-letnią reprezentantką Polski interesują się najmocniejsze kluby Europy. Według Przeglądu Sportowego może ona trafić do Rosji lub Turcji.
Jednak żadna umowa nie została podpisana, a Stysiak równie dobrze może zostać we Włoszech, tym bardziej że w Savino Del Bene może występować jako przyjmująca, co jest istotne pod kątem reprezentacji Polski, gdzie również gra na tej pozycji. Do tej pory Stysiak była „przerzucana” z pozycji na pozycję – w klubie grała jako atakująca, w kadrze odpowiadała także za przyjęcie zagrywki, bo Jacek Nawrocki stawia w reprezentacji na ofensywny duet na skrzydłach Stysiak i Malwinę Smarzek-Godek.
Polka jest najmłodszą zawodniczką w swojej ekipie, choć trzecią urodzoną w 2000 roku, obok serbskiej środkowej Mariny Lubian i włoskiej przyjmującej Eleny Pietrini. – Nie jest to przypadek, że mamy w swojej drużynie tak młode zawodniczki, bo inwestujemy teraz w talenty. Oczywiście potrzebują one wsparcia tak doświadczonej zawodniczki jak chociażby Lucia Bosetii i przede wszystkim tak dobrego trenera, jakim jest mózg drużyny, czyli Massimo Barbolini – mówił niedawno na łamach „La Gazzetta dello Sport” dyrektor sportowy Savino Del Bene Francesco Paoletti.
Ewidentnie Stysiak zaaklimatyzowała się w Italii, nie jest więc wykluczone, że w niej zostanie. Tym bardziej, że oferty z rosyjskiej Superligi oraz ze Stambułu dotyczą jednak pozycji atakującej, bo tam liczą się efektowne zdobycze punktowe. – Niczego nie sfinalizowaliśmy, bo jest na to za wcześnie. Tym bardziej że Magda doskonale czuje się we Włoszech. Gra w solidnym klubie, pod okiem świetnego trenera – powiedział menedżer zawodniczki Roberto Mogentale.
źródło: inf. własna, Przegląd Sportowy