– Te mecze między nami zawsze niosą dodatkowe emocje – niezależnie czy z kibicami, czy bez. Trzeba te emocje okiełznać, żeby dobrze grać – powiedział po derbowym meczu w Łodzi trener Budowlanych Błażej Krzyształowicz.
Szkoleniowiec „gości” poniedziałkowego meczu ocenił spotkanie z ŁKS-em Commercecon jako wyrównane. – Tak naprawdę poza tym drugim setem, który i tak skończył się na przewagi, wszystkie partie były zacięte, mimo kilkupunktowych różnic. To był „ciasny” mecz i chwila dekoncentracji mogła sprawić, że ŁKS mógłby nas spokojnie dojść. W drugim secie, który był bardzo chimeryczny, straciliśmy totalnie zagrywkę i rywalki odskoczyły na początku, a my nic nie mogliśmy w polu serwisowym zrobić.
Trener odniósł się również do zawirowań epidemicznych w rozgrywkach i różnej jakości gry zespołów na przestrzeni czasu. – Czy to „covidowy” sezon, czy nie, to zawsze jest tak, że zespoły mają sinusoidę formy. My mamy tak zbudowany zespół, że te zmiany będą się pojawiały. Nie będzie to skostniała drużyna. Nie będzie tak, że będziemy grali dobrze tylko wtedy, kiedy będzie jedna szóstka. Myślę, że mocą tego zespołu będzie wymienność pozycji i dobra jakość gry.
źródło: opr. własne, PLS TV