Do podziału punktów doszło w meczu Stali Mielec z Płomieniem Sosnowiec. Mielczanki prowadziły po dwóch setach 2:0, a w trzecim 24:18 i nie wykorzystały swoich szans na zainkasowanie kompletu punktów. Kolejne dwie partie wygrał beniaminek z Sosnowca, w tie-breaku lepsza była Stal, która pozostaje bez porażki.
Na początku meczu gospodynie zbudowały sobie czteropunktową przewagę (6:2). Sosnowiczanki przy serii Martyny Kołodziej doprowadziły do remisu 7:7, w tym okresie gry Stal popełniła wiele błędów własnych. Od tego momentu do stanu 10:10 obie drużyny grały punkt za punkt. Po tym, jak punkt z piłki przechodzącej zdobyła Katarzyna Żabińska było 12:10 dla Stali. Do kolejnego remisu doprowadziła Monika Kawa (15:15). Ciężar gry na siebie w ekipie z Mielca wzięła Hanna Łukasiewicz, przy jej serii było 19:15, punktowała też Katarzyna Bryda. Trener Krzysztof Zabielny w krótkim czasie wykorzystał dwie przerwy, zespół z Sosnowca nie poddawał się. Punktowy atak Patrycji Patoń sprawił, że przegrywały one 21:22. Końcówka seta należała należała do podopiecznych trenerki Rabki. Błąd w polu zagrywki Inez Pfeifer-Juchy zakończył rywalizację w tym secie.
W drugim secie spotkania żadnej z drużyn nie udało się zbudować przewagi, wynik oscylował wokół remisu (3:3, 5:5). Blok na Marcie Dudzie dał zespołowi gości dwupunktową przewagę – 7:5. Radość ekipy z Zagłębia nie trwała zbyt długo, seria błędów własnych w przyjęciu oraz ataku sprawiła, że przy serii Aleksandry Stachowicz miejscowe siatkarki odrobiły straty i prowadziły 13:9. Sygnał do ataku dla zespołu gości dała Nikola Abramajtys. Po jej asie serwisowym przewaga gospodyń zmalała do dwóch punktów. Stal prowadziła 15:13. Był to chwilowy zryw zespołu z Sosnowca, który kilka chwil w jednym ustawieniu stracił pięć punktów, tablica wyników wskazała prowadzenie Stali 21:13, serią trudnych zagrywek popisała się Katarzyna Żabińska. Przyjezdne nie kończyły ataków z pierwszego uderzania, miały problemy z przyjęciem i nadziewały się na szczelny blok swoich przeciwniczek. Do końca seta trwała dominacja mielczanek, ostatni punkt zdobyły one blokiem na Katarzynie Bagrowskiej.
Gospodynie poszły za ciosem, wychodziło im niemal wszystko. Po asie serwisowym Katarzyny Brydy było 5:1. Rozpędzone zawodniczki z Podkarpacia dominowały na boisku, punktowały w kontratakach i po zbiciu Pauliny Stroiwąs ich przewaga wzrosła do sześciu punktów (9:3). Set miał jednostronny przebieg, prowadzenie mielczanek ani przez moment nie było zagrożone. Podopieczne trenerki Agnieszki Rabki odrzuciły przyjezdne od siatki, kontrataki zamieniały w punkty i przez cały czas kontrolowały boiskowe wydarzenia. Drużyna z Sosnowca popełniła wiele błędów, Po dwóch zbiciach Hanny Łukasiewicz było 21:13. Trener gości dokonał roszad w składzie, dobrze spisała się Maria Woźniczka, która skutecznie rozdzielała piłki do swoich koleżanek. Przy stanie 24:18 Stal stanęła w miejscu, nastąpił zwrot wydarzeń. Serią zagrywek popisała się Magdalena Trojnar, mielczanki odbijały się od bloku swoich rywalek niczym od ściany, po błędzie gospodyń było 25:24 dla Płomienia. Kolejny błąd mielczanek sprawił, że zwycięstwo w tym secie zanotowała ekipa gości, która pozostała w meczu.
W kolejnej odsłonie tego meczu Płomień poszedł za ciosem, nie popełnił błędów własnych i był równorzędnym rywalem dla mielczanek. Przez dłuższy czas był remis, żadnej z drużyn nie udało się zbudować wyraźnej przewagi (5:5, 8:8, 11:11). Błąd Katarzyny Brydy sprawił, że przyjezdne prowadziły 16:14. Gra obu drużyn falowała, mielczanki szybko odpowiedziały i to one miały jeden punkt przewagi (17:16). Kolejny zryw zespołu z Sosnowca dał mu dwupunktową przewagę (22:20), atakowała Inez Pfeifer-Jucha. Mielczanki dzięki Hannie Łukasiewicz doprowadziły do kolejnego remisu, a po ataku ze środka były bliskie wygrania, prowadziły 24:23. Nie wykorzystały one swoich szans i podobnie jak to miało miejsce w trzeciej odsłonie meczu doszło do gry na przewagi. więcej szczęścia miały przyjezdne, które po ataku Magdaleny Trojnar wygrały tego seta w stosunku 26:24. O zwycięstwie jednej z drużyn musiał zadecydować set prawdy.
W nim po ataku i asie serwisowym Katarzyny Brydy Stal prowadziła 5:2. Gospodynie lepiej zagrały w obronie, na zmianie stron boisk było 8:4 dla nich, atakowała Hanna Łukasiewicz. Siatkarki z Zagłębia miały duże problemy z przyjęciem i przy serii Marty Dudy oraz atakach Pauliny Stroiwąs przegrywały 4:11. Do końca seta trwała dominacja i przewaga ekipy z Podkarpacia, która po bloku na Magdalenie Trojnar wygrała seta i zainkasowała dwa punkty
MVP: Katarzyna Bryda
Stal Mielec – Płomień Sosnowiec 3:2
(25:23, 25:16, 25:27, 24:26, 15:8)
Składy zespołów:
Stal: Łukasiewicz (13), Stroiwąs (8), Żabińsk (9), Bryda (23), Stachowicz, Duda (21), Samul (libero) oraz Laskowska, Mras (1) i Wardęga (1)
Płomień: Trojnar (10), Kołodziej (4), Buczek (3), Patoń (6), Abramajtys (17), Kawa (8), Colik (libero) oraz Bagrowska (20), Pfeifer-Jucha (9), Bodzęta i Woźniczka (3)
Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi kobiet
źródło: inf. własna
