W I lidze kobiet w 4. kolejce zmagań zostały rozegrane tylko cztery spotkania. W meczu na szczycie Płomień pokonał AZS Politechniki Śląskiej Gliwice, Solna wygrała z Olimpią Jawor. Częstochowianka zainkasowała trzy punkty w starciu z Grupą Azoty Tarnów, a ekipa Energetyka wygrała w Opolu z Uni 3:2.
Czwarte zwycięstwo w tegorocznych rozgrywkach odniósł zespół Płomienia Sosnowiec. Drużyna z Zagłębia wygrała z AZS-em Politechniki Śląskiej 3:1. Dzięki tej wygranej sosnowiczanki zostały liderkami tabeli, mają na swoim koncie 10 punktów i o dwa wyprzedzają Stal Mielec. Dla zespołu z Gliwic 13 punktów zdobyły: Aleksandra Cygan oraz Agata Skiba.
Po dwóch wygranych setach do głosu doszły akademiczki, wysoko wygrały partię numer trzy, na nic więcej nie było je stać. W ostatniej odsłonie tego starcia Płomień dominował i zdobył trzy punkty. MVP tego meczu została wybrana Patrycja Patoń (20 punktów), była to jej druga statuetka w tegorocznych rozgrywkach. Przyjezdne lepiej spisały się w polu zagrywki (6-2) oraz w bloku (8-6). Z kolei gospodynie miały lepsze przyjęcie i lepszą skuteczność w ataku. Gliwiczanki poniosły drugą porażkę w obecnym sezonie.
Energetyk Poznań wygrał 3:2 z Uni Opole. Podopieczne trenera Marcina Patyka prowadziły po trzech partiach 2:1. W czwartej lepsza była drużyna z Opola. W tie-breaku po raz kolejny górą były siatkarki z Wielkopolski. Liderkami w poznańskiej drużynie były: Klaudia Świstek (24 punkty), Oriana Miechowicz (23 punkty) i Weronika Fojucik (21 punktów). Poznanianki dzięki tym zawodniczkom wygrały drugi mecz w sezonie. Dla Uni 24 punkty zdobyła Oliwia Sieradzka, z dobrej strony pokazała się Kinga Stronias (21 punktów). W bloku minimalnie lepsze były opolanki (8-7), w polu zagrywki obie ekipy popisały się trzema asami serwisowymi.
– O naszej porażce zadecydowały końcówki setów, zwłaszcza końcówka tego trzeciego. Gdybyśmy go wygrały, to na pewno całe spotkanie ułożyłoby się po naszej myśli – powiedziała Aleksandra Trojan, środkowa Uni. – W początkowej fazie mecz nie ułożył się po naszej myśli, walczyłyśmy, nie poddawałyśmy się i co najważniejsze zagrałyśmy konsekwentnie, bardzo potrzebowałyśmy tego zwycięstwa – powiedziała Klaudia Świstek. Energetyk ma na swoim koncie sześć punktów, zajmuje piąte miejsce i ma tyle samo punktów, co szósta Solna i czwarty AZS Politechniki Śląskiej Gliwice.
Drużyna z Małopolski do meczu z Częstochowianką przystąpiła pod wodzą nowego trenera – Wojciecha Serafina, efekt nowej miotły nie zadziałał. Ekipa spod Jasnej Góry miała na swoim koncie dwie porażki. Lepsze w tym starciu były podopieczne trenera Andrzeja Stelmacha, wygrały cały mecz 3:1 i zapisały na swoje konto trzy punkty. Siatkarki z Częstochowy dominowały w całym spotkaniu, tylko w trzecim secie lepsze były ich rywalki z Małopolski. Częstochowianki zdobyły osiem punktów bezpośrednio z zagrywki, podczas gdy ich rywalki zaledwie trzy. Najwięcej oczek dla Częstochowianki zdobyła Wiktoria Szumera – 21 (42% skuteczność w ataku), a dla tarnowianek Ewa Bimkiewicz 16 (32% skuteczność w ataku). MVP tego meczu została wybrana libero gospodyń Kinga Wysokińska. Częstochowianka z siedmioma punktami jest trzecia, a Grupa Azoty z czterema punktami zajmuje dziesiątą lokatę.
Na przeciwnym biegunie tabeli jest Olimpia Jawor. Zgodnie z przedsezonowymi prognozami sukcesem samym w sobie będzie utrzymanie tej drużyny w I lidze. Ekipa z Dolnego Śląska była gorsza od Solnej Wieliczka w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła. Tylko momentami nawiązała wyrównaną grę z ekipą z Małopolski. Prowadzenie zespołu gości ani przez moment nie było zagrożone, wieliczanki dzięki tej wygranej dopisały do swojego konta trzy punkty. Podopieczne trenera Ryszarda Litwina mają na swoim koncie sześć punktów i można powiedzieć, że złapały lekki oddech. MVP tego meczu została wybrana rozgrywająca zespołu gości Angelika Gajer. Solna z sześcioma oczkami zajmuje szóste miejsce, a Olimpia z jednym punktem jest przedostatnia.
Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi kobiet
źródło: inf. własna