W ostatnich dniach Sokol Sternberk rozegrał dwa spotkania. Drużyna Aleksandry Wańczyk pokonała na wyjeździe Sokola Frydek-Mistek, ale w zaległym pojedynku uległa VK UP Ołomuniec. W szóstej kolejce wygrywały jeszcze drużyny z Ołomuńca, Pragi oraz Ostravy.
Pierwsze zwycięstwo w tym sezonie odniosła drużyna Aleksandry Wańczyk, która w piątej kolejce czeskiej ekstraklasy siatkarek pokonała na wyjeździe Sokola Frydek-Mistek. Mimo że mecz zakończył się w trzech setach, to nie był jednostronnym widowiskiem, bowiem dwie z trzech odsłon kończyły się dopiero po walce na przewagi. Oba zespoły na podobnym poziomie zaprezentowały się w przyjęciu i bloku, ale kluczem do sukcesu przyjezdnych było 9 asów serwisowych oraz 49% skuteczności w ataku. Tym razem dobre zawody rozegrała Wańczyk, która punktowała 13 razy. Polska atakująca popisała się 2 asami serwisowymi, a pozostałe oczka zdobyła w ataku, w którym jej skuteczność wyniosła 42%.
Kilka dni wcześniej Sokol rozegrał zaległe spotkanie u siebie z VK UP Ołomuniec. Nie sprawił niespodzianki, ulegając faworytkom w trzech setach. Nie nawiązał z nimi wyrównanej walki, a w każdym elemencie przyjezdne dominowały na boisku. Ich przewaga zaczynała się na zagrywce (9 asów), a kończyła w bloku (13 czap). Z kolei gospodynie z atakiem na poziomie 21% nie miały możliwości nawiązania wyrównanej walki z przeciwniczkami. Przeciętnie zaprezentowała się Aleksandra Wańczyk, która wywalczyła tylko 5 oczek. Polka wszystkie punkty zdobyła w ataku, w którym jej skuteczność niewiele przekroczyła 20%.
Kolejną wygraną odniósł TJ Ostrava, który u siebie odprawił z kwitkiem VK Perov. Wprawdzie premierowa odsłona padła łupem gości, ale w trzech kolejnych na boisku dominowały gospodynie. Miały one stabilniejsze przyjęcie, co przełożyło się na wyższą skuteczność w ataku. Do tego dołożyły 7 asów serwisowych, co w pełni wystarczyło im do odniesienia zwycięstwa. Pierwsze skrzypce w ich szeregach grała Klara Zarnovicka, która zgromadziła na swoim koncie 22 oczka.
Słaby początek sezonu ma VK Brno, które poniosło kolejną porażkę. Tym razem na wyjeździe musiało uznać wyższość Olympu Praga. O bezradności przyjezdnych świadczy fakt, że w żadnej partii nie dobrnęły nawet do granicy 20 oczek. Z atakiem na poziomie 25% skuteczności trudno było im dotrzymać kroku gospodyniom. Jedynie w bloku zdobyły tyle samo punktów (6 czap), ale to było za mało. Prym w szeregach drużyny z Pragi wiodła Aneta Kocmanova-Havlickova, która wywalczyła 17 punktów. Z kolei spotkania Dukli Liberec z VK Prostejov i UP Ołomuniec z Kralovo Pole Brno odbędą się w późniejszym terminie.
Zobacz również
Wyniki i tabela czeskiej ekstraklasy siatkarek
źródło: inf. własna