Wieści o kolejnych zakażeniach koronawirusem płyną nie tylko z polskich zespołów. Plany meczowe musiały zmienić również zespoły niemieckiej Bundesligi TSV Unterhaching i Volleyball Bisons Bühl. Chociaż niemiecka ekstraklasa ruszy dopiero 17 października, to pozytywny wynik testu na COVID-19 w ekipie z Unterhaching i związana z nim kwarantanna wymusiły przełożenie ligowego pojedynku.
Pierwotnie mecz miał odbyć się 18 października. Jak poinformowały oba zespoły, nowy termin spotkania zostanie podany w najbliższym czasie.
Zespół TSV Unterhaching prowadzony jest przez duet trenerski Patrick Steuerwald – Stanislav Pochop. Ten drugi jeszcze kilka dni temu podkreślał, że nie może doczekać się rozpoczęcia sezonu. – Jestem po prostu bardzo szczęśliwy. Nie mogę się doczekać poziomu gry w pierwszej lidze. Z pewnością poniesiemy porażki, ale musimy się z tego uczyć. A może sprawimy kilka niespodzianek.
Patrick Steuerwald dodał, że zespół jest jeszcze młody, ale to również oznacza, że zawodnicy są głodni sukcesów. – Chłopaki są pracowici, zmotywowani i dobrze się bawią. To najlepszy punkt wyjścia do dalszego rozwoju. To powinien być nasz główny cel w sezonie.
Obaj szkoleniowcy przyznali, że poniekąd problem ich zespołu, mimo gry w najwyższej klasy rozgrywkowej, są inne zobowiązania zawodników. – Nie mieliśmy jeszcze treningu, na którym wszyscy byliby obecni. Szkołę, pracę, rodzinę, studia i siatkówkę trzeba wnieść pod jeden dach – powiedział Stanislav Pochop, a Steuerwald dodał: – Nie jesteśmy profesjonalistami, ale każdy stara się przychodzić na trening jak najczęściej.
źródło: inf. własna, www.tsv-unterhaching.de