Verva Warszawa Orlen Paliwa to aktualnie jeden z czterech zespołów PlusLigi, który zmaga się z koronawirusem. Niektórzy zawodnicy wrócili już do treningów, ale nadal zdecydowana większość na to czeka. – Większość przechodzi chorobę bezobjawowo, u pozostałych dolegliwości są lekkie. Najczęściej występuje utrata węchu i smaku. Nikt nie trafił do szpitala, za to wszyscy przebierają nogami, żeby wrócić do treningów i gry – mówił w rozmowie z Przeglądem Sportowym dyrektor generalny klubu Piotr Gacek.
Verva Warszawa Orlen Paliwa nadal pauzuje ze względu na zakażenie koronawirusem, choć jak przyznał Piotr Gacek, zawodnicy łagodnie przechodzą chorobę.
– Większość przechodzi chorobę bezobjawowo, u pozostałych dolegliwości są lekkie. Najczęściej występuje utrata węchu i smaku. Nikt nie trafił do szpitala, za to wszyscy przebierają nogami, żeby wrócić do treningów i gry – mówił dyrektor generalny klubu. Zespół chce wrócić do treningów i rywalizacji na plusligowych parkietach, ale na razie trudno dokładnie określić, kiedy to nastąpi. – Trudno powiedzieć, bo musimy przestrzegać wszystkich rygorów. Najważniejsze jest zdrowie zawodników i pozostałych zarażonych osób. Niektórym już skończyła się kwarantanna i powoli wracają do treningu siłowego, inni wciąż są izolowani. Do gry wrócimy, gdy ponowne testy będą negatywne, a zawodnicy przejdą specjalistyczne badania zdrowotne. Chcemy mieć pewność, że są w stu procentach zdrowi i koronawirus im nie zaszkodził – zdradził Piotr Gacek i dodał: – Chcielibyśmy wrócić do gry najszybciej, jak będzie to możliwe, bo musimy zrobić wszystko, żeby sezon został rozegrany do końca. Nie wyobrażam sobie, że znowu nie wyłonimy medalistów.
Na razie władze PlusLigi zdecydowały, że będzie możliwość rozgrywania spotkań awansem, ale nie ujawniono czy zapadły decyzje o ewentualnych innych rozwiązaniach. – Rozmawiamy z innymi prezesami o różnych możliwych wariantach. Priorytetem jest zdrowie ludzi oraz dokończenie sezonu. Rozmowy i wyciąganie wniosków są potrzebne, bo w końcu nigdy wcześniej nie mieliśmy w sporcie do czynienia z taką pandemią – przyznał szczerze Piotr Gacek. Na razie z koronawirusem zmagają się 4 zespoły i choć to dopiero początek sezonu, to już jest on mocno zdestabilizowany. – Nie ma dobrego momentu na chorowanie na COVID-19, ale mam nadzieję, że zespoły przejdą przez ten trudny okres teraz, a do play-off przystąpimy wszyscy już bezpieczni. Oby tak było – skwitował Gacek.
Cały wywiad z Piotrem Gackiem w Przeglądzie Sportowym
źródło: przegladsportowy.pl
