LUK Politechnika Lublin wywiązała się z roli faworyta i w trzech setach pokonała Mickiewicza Kluczbork. Kluczborczanie fragmentami starali się walczyć z rywalami, jednak to gospodarze kontrolowali przebieg gry. Statuetkę MVP odebrał środkowy Konrad Stajer.
Lublinianie pewnie rozpoczęli pojedynek, szybko budując prowadzenie. Po asie Grzegorza Pająka pierwszy czas wykorzystał trener Łysiak (5:1). Kluczborczanie mieli problemy z przyjęciem, przez co raz za razem nabijali się na blok rywali (9:3). Seria przy zagrywkach Wojciecha Sobali trwała, mimo roszady na pozycji przyjmującego Mickiewicz był jedynie tłem dla rywali (13:3). Dopiero atak przez środek Konrada Muchy zakończył passę lublinian (14:4). W kolejnych akcjach coraz lepiej blokiem punktowali goście. Po kontrataku Przemysława Tomy o czas poprosił trener Kołodziejczyk (17:10). Po przerwie ponad blokiem zaatakował Jakub Wachnik. Bardzo pewnie na środku siatki prezentował się Konrad Stajer (22:13). Po zepsutej zagrywce Jakuba Lewandowskiego gospodarze mieli kolejne piłki setowe (24:14), a partię zakończył błąd Filipa Bieguna (25:15).
Kluczborczanie znacznie lepiej weszli w drugiego seta, po asie Filipa Bieguna prowadzili już 4:1 i grę przerwał trener Kołodziejczyk. Skuteczne zagrania Jakuba Peszko i dobra gra blokiem gospodarzy pozwoliła zniwelować dystans, a po asie Szymona Romacia na tablicy wyników widniał remis i o czas poprosił tym razem szkoleniowiec przyjezdnych (3:7, 7:7). W kolejnych akcjach trwała zacięta walka. Nie brakowało ciekawych wymian (12:11, 14:13). Nie do zatrzymania na środku był Stajer. Przy stanie 17:13 w zespole z Kluczborka nastąpiła podwójna zmiana, a w kolejnej akcji serię punktów rywali przerwał atakiem Dawid Bułkowski. Chwilę potem goście mieli problemy z odbiorem zagrywki Stajera (20:15). Dopiero atak Kajetana Kulika pozwolił przyjezdnym zrobić przejście. Gospodarze zaczęli popełniać proste błędy, dystans szybko topniał, problemy ze skończeniem ataku miał Peszko, po kolejnym bloku na tym zawodniku o czas poprosił trener Kołodziejczyk (23:21). Po przerwie zagrywkę zepsuł Łukasz Sternik. Gospodarze nie wykorzystali pierwszej piłki setowej, ale błąd gości zakończył seta.
Na początku trzeciej partii goście mieli problemy z przyjęciem zagrywek Stajera, po błędzie Kulika o czas poprosił trener Łysiak (4:1). Chociaż akcje były przedłużone, to dopiero zagranie Bieguna po bloku pozwoliło kluczborczanom wyjść z trudnego ustawienia (6:2). Siatkarze obu drużyn nie ustrzegli się błędów w polu zagrywki (11:7). W kolejnych akcjach ze zmiennym szczęściem punktował Peszko. Dystans stopniowo zmniejszał się, po pomyłce na siatce Wachnika różnica punktowa wynosiła tylko trzy oczka (14:11). Gospodarze kontrolowali przebieg gry. Mickiewicz nie pomagał sobie, popełniając niewymuszone błędy. W końcówce asa dołożył jeszcze Stajer (21:16). Po czasie dla trenera Łysiaka nie brakowało ciekawych wymian, ale dystans był zbyt duży, by kluczborczanie zdołali zagrozić przeciwnikom (23:17). Skuteczny atak Romacia dał serię piłek meczowych lublinianom, a mecz zakończył błąd Bułkowskiego.
MVP: Konrad Stajer
LUK Politechnika Lublin – Mickiewicz Kluczbork 3:0
(25:15, 25:22, 25:18)
Składy zespołów:
Politechnika: Wachnik (6), Romać (13), Sobala (9), Pająk (4), Stajer (13), Peszko (13), Majstorović (libero) oraz Durski i Goss (1)
Mickiewicz: Frankowski (1), Mucha (2), Biegun (8), Toma (5), Owczarz (9), Szablewski, Jaskuła (libero) oraz Lewandowski (3), Bułkowski (8), Kulik (6) i Sternik
Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi mężczyzn
źródło: inf. własna
