Imoco Volley Conegliano z Joanną Wołosz w składzie oraz Savino Del Bene Scandicci, którego barw broni Magdalena Stysiak, od triumfów rozpoczęły zmagania we włoskiej Serie A. Na uwagę zasługuje występ polskiej atakującej. Stysiak była najlepiej punktującą zawodniczką swojego zespołu, zdobyła aż 33 oczka.
Zespół Joanny Wołosz rywalizację rozpoczął od falstartu. Ataki Vasilievej w początkowej fazie spotkania pozwoliły przyjezdnym być o krok dalej. Walka dość szybko wyrównała się, przy grze na styku Joanna Wołosz mogła uaktywniać Adams czy Egonu. Pewność gospodyń w ataku pozwoliła ekipie Conegliano odskoczyć i prowadzić 17:14.
Trener Parisi, szukając szans na przedłużenie losów rywalizacji, przywołał swój zespół do siebie. Ta przerwa wyraźnie zaowocowała, sygnał do ataku dała swoim koleżankom Montibeller. Cierpliwość opłaciła się i w kluczowej fazie seta gra ponownie się wyrównała (22:22). W tej wojnie nerwów lepiej spisały się przyjezdne. Wykorzystując potknięcia rywalek Casalmaggiore odwróciło losy rywalizacji, triumfując 25:22. Zespołu Joanny Wołosz przed porażką nie uchroniła nawet dobra gra Egonu, która tylko w tej części meczu punktowała siedmiokrotnie.
Paola Egonu również w drugiej partii spotkania wzięła ciężar gry w ataku na siebie. Gospodynie zdecydowanie wyciągnęły wnioski z partii premierowej, tym razem bezlitośnie punktując rywalki. Ten fragment meczu nie miał większej historii. Zagrania Sylli i Fahr wyraźnie sprzyjały tej dominacji, bowiem już przy stanie 9:4 trener przyjezdnych musiał się ratować przerwą na żądanie. Sytuację swojego zespołu próbowała również ratować Montibeller, jednak pojedyncze skuteczne ataki niewiele mogły zmienić, bowiem po kolejnej serii punktowej, zwieńczonej zagraniem Egonu było już 13:6. Przewaga Conegliano wzrosła do 10 punktów, kropkę nad „i”, potwierdzając tę dominację, postawiła Fahr (25:12).
Wybrana MVP spotkania Sara Fahr efektownym zagraniem otworzyła również kolejny fragment meczu. Podobnie jak w drugim secie zespół Joanny Wołosz dyktował warunki (7:4). Montibeller przy wsparciu Vasilievej zdołała poprawić sytuację swojego zespołu (12:11), nie był to jednak początek gry na styku. Znakomite zagrywki Egonu, regularność na siatce Adams dopełniły formalności (23:14). Atak Miriam Sylli zakończył ten fragment meczu – 25:15.
Ponad 60% skuteczność w ataku, jaką miejscowe utrzymały również w czwartym secie, pozwoliła ekipie Joanny Wołosz zdominować rywalki. Zdobywczyni 20 punktów w meczu Rosamaria Montibeller nie miała większego wsparcia ze strony koleżanek. Rywalizacja na styku zakończyła się przy stanie 3:4. Siła ataku gospodyń, przy kolejnych zagraniach Egonu i Fahr, sprzyjała budowaniu dystansu (8:5, 16:10). Utrzymując ten rytm gry gospodynie pewnie zmierzały do końca seta, wygranego 25:19.
Imoco Volley Conegliano – VBC Èpiù Casalmaggiore 3:1
(23:25, 25:12, 25:15, 25:19)
Kolejny mecz z polskim akcentem był najbardziej zaciętym spotkaniem kolejki inaugurującej zmagania Serie A. Po ponad dwugodzinnej walce zespół Magdaleny Stysiak cieszył się z triumfu. Tak zacięte widowisko zapowiadał już początek meczu, w odsłonie premierowej dość długo żadna z drużyn nie była w stanie wypracować wyższej zaliczki. Na ataki Magdaleny Stysiak odpowiadała liderka Bergamo – Katarina Luketic. Gospodyniom sprzyjała skuteczność w ataku, nieco niższe noty w tym elemencie siatkarskiego rzemiosła zespół Polki nadrabiał punktowymi blokami. Mimo że to miejscowe prowadziły w końcówce 21:20, nie utrzymały zaliczki do końca seta. Pewność w ataku reprezentantki Polski pomogła przyjezdnym odwrócić losy rywalizacji i wygrać 25:23.
Taki rozwój wypadków wyraźnie podenerwował gospodynie, które kolejny fragment meczu rozpoczęły od mocnego startu i prowadzenia 6:1. Dystans utrzymywał się do poziomu 16. punktu. Kolejne ataki Stysiak i Lubian sprzyjały niwelowaniu dystansu i w kocówce gra się wyrównała (18:18). Tym razem miejscowe ustrzegły się błędów własnych, a zagrania Luketic i Lody uspokoiły nieco sytuację (24:22). Tej zaliczki miejscowe nie wypuściły z rąk, wyrównując stan zmagań. W trzecim secie przewaga Bergamo utrzymywała się od początku do końca, do roli liderki miejscowych wyrosła Sara Loda, prowadząca swój zespół do triumfu 25:19.
Nie był to koniec zwrotów akcji, Magdalena Stysiak i jej koleżanki w czwartej partii poprawiły swoją skuteczność w ataku. Tym razem to przyjezdne kontrolowały przebieg zmagań, prowadząc kolejno 8:7, 16:13, 21:19. W końcówce seta swoje noty poprawiła jeszcze Magdalena Stysiak, reprezentantka Polski zdobyła punkt na wagę tie-breaka (21:25). Decydująca odsłona nie miała już większej historii, przy 12% efektywności zagrań w ataku gospodynie były bezsilne. Scandicci rozpoczęło od stanu 6:0 i tej zaliczki nie zmarnowało. Spotkanie zakończyła Magdalena Stysiak. Liderka przyjezdnych zakończyła mecz z imponującym rezultatem 33 zdobytych punktów i ponad 50-procentową skutecznością.
Zanetti Bergamo-Savino Del Bene Scandicci 2:3
(23:25, 25:22, 25:19, 21:25, 6:15)
Igor Gorgonzola Novara, którego barw broni Malwina Smarzek zainauguruje rywalizację w drugiej kolejce rozgrywek. Zespół Polki w tej kolejce pauzował.
Zobacz również:
źródło: inf. własna
