– Wykonaliśmy plan w 100%. Przetrwaliśmy w zdrowiu. Przed nami ostatnia prosta przygotowań. Z niecierpliwością czekamy na pierwsze mecze ligowe. Już chcemy grać – powiedział Mariusz Syguła, szkoleniowiec drużyny z Jaworzna.
Okres przygotowawczy do sezonu w TAURON 1. Lidze powoli dobiega końca. 22 września zaczną się zmagania ligowe. Z pracy wykonanej przez ostatnie tygodnie zadowoleni są w Jaworznie. – Najważniejsze jest to, że całe przygotowania udało nam się przepracować bez żadnej kontuzji. Jesteśmy z tego bardzo zadowoleni. Wykonaliśmy plan w 100%. Przetrwaliśmy w zdrowiu. Przed nami ostatnia prosta przygotowań. Z niecierpliwością czekamy na pierwsze mecze ligowe. Już chcemy grać – powiedział Mariusz Syguła, szkoleniowiec drużyny z Jaworzna.
W międzysezonowej przerwie w MCKiS-ie doszło do sporych przetasowań kadrowych. W zespole pojawiło się sześciu nowych zawodników, którzy jeszcze w pełni nie zgrali się z pozostałymi siatkarzami. Jaworznianie potrzebują jeszcze czasu, aby wypracować odpowiednią nić porozumienia na boisku. – Jakbyśmy mieli jeszcze dodatkowe dwa tygodnie przygotowań, to byłbym bardzo szczęśliwy. Brakuje nam jeszcze trochę zgrania, natomiast czas będzie działał na naszą korzyść. Myślałem, że wszystko będzie odbywało się sprawniej, ale sześciu nowych zawodników sprawiło, że potrzebujemy jeszcze popracować nad zgraniem. Jednak na pierwszy mecz będziemy gotowi – zadeklarował trener pierwszoligowca, który w okresie przygotowawczym testował różne ustawienia. – Każdy zawodnik dostał szansę gry. Chcieliśmy ich sprawdzić w lepszych i gorszych momentach. Każdy z nich miał lepsze i gorsze chwile, ale już jest ten moment, w którym musimy wybrać optymalny skład. Potencjał jest duży. Myślę, że w długim sezonie każdy z zawodników będzie miał okazję do pokazania się na boisku – dodał.
Na inaugurację rozgrywek podopieczni Mariusza Syguły we własnej hali podejmą Polski Cukier Avia Świdnik. Mimo że drużyna prowadzona przez Witolda Chwastyniaka dopiero wróciła na zaplecze PlusLigi, to ma w swoich szeregach siatkarzy, którzy mogą pomóc jej namieszać w rozgrywkach. – Jest to beniaminek, ale tylko z nazwy. Ma w składzie dwóch zawodników z PlusLigi – zaznaczył Syguła, który liczy, że MCKiS z dobrej strony pokaże się w pierwszym meczu. – Chcemy być na ten mecz przygotowani w 100%. Natomiast nasze przygotowanie i realizacja planu to są dwie odrębne sprawy. Cały czas pracujemy nad tym, aby założona taktyka została zrealizowana na boisku – zakończył Mariusz Syguła.
źródło: MCKiS Jaworzno - Facebook, opr. własne
