– Tak naprawdę znamy się od kilku tygodni, ale bardzo dobrze nam się już współpracuje. Z każdym kolejnym tygodniem na pewno będziemy coraz lepiej funkcjonować. Jesteśmy bardzo młodą drużyną, ale też bardzo ambitną – powiedział Jan Pogłodziński, libero ZAKSY Strzelce Opolskie.
W międzysezonowej przerwie w ZAKSIE Strzelce Opolskie doszło do kilku zmian kadrowych. Dołączyli do niej głównie młodzi zawodnicy, którzy jednak szybko wkomponowali się do drużyny. – Tak naprawdę znamy się od kilku tygodni, ale bardzo dobrze nam się już współpracuje. Z każdym kolejnym tygodniem na pewno będziemy coraz lepiej funkcjonować. Jesteśmy bardzo młodą drużyną, ale też bardzo ambitną. Po tak długiej przerwie i nietypowym rytmie przygotowań mogę już powiedzieć, że trenerzy podeszli do nas bardzo wyrozumiale. Ale wszyscy widzimy, że im bliżej rozgrywek, tym nasza forma jest lepsza – powiedział Jan Pogłodziński.
Wcześniej nie występował on na pierwszoligowych parkietach, a do zespołu prowadzonego przez Rolanda Dembończyka przyszedł by się rozwijać. – Jesteśmy mentalnie zespołem, który myśli przyszłościowo. Każdy z nas ma swoje cele i chce dążyć do ich realizacji, a gra w jednej drużynie dostarcza nam jeszcze większej determinacji. Myślę, że nie tylko ja przyszedłem do ZAKSY ze świadomością, że będę mógł się rozwijać, a samo miejsce dysponuje bardzo dobrym ośrodkiem. Sąsiedztwo ZAKSY Kędzierzyn-Koźle i współpraca obu klubów sprawiają, że to fantastyczna propozycja dla każdego młodego zawodnika, bo daje możliwość podpatrywania najlepszych – zaznaczył 19-letni libero drużyny ze Strzelec Opolskich.
Nie ukrywa on, że atutem ekipy z Opolszczyzny jest współpraca z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle, która jest czołowym klubem PlusLigi. – Przyciąga znak ZAKSY oraz samo miejsce z tradycjami siatkarskimi, a współpraca z pierwszoligowym zapleczem to jedyne takie rozwiązanie na tę chwilę w skali kraju. Sam fakt trenowania w hali, w której na co dzień gra wielu światowej sławy siatkarzy jest czymś niezwykłym. To dla młodych zawodników nowe doświadczenie dające dużego kopa motywacyjnego – dodał zawodnik.
Podopieczni trenera Dembończyka zmagania w I lidze zaczną od potyczki z Olimpią Sulęcin. Dla młodego libero będzie to ważna chwila, bowiem będzie wiązała się z debiutem w I lidze. Poza tym już nie może doczekać się powrotu na boisko. – Nie mogę doczekać się debiutu na pierwszoligowym parkiecie. Zrobię wszystko, żeby jak najlepiej przygotować się na tę chwilę. Całemu zespołowi zależy, by trybuny w Strzelcach Opolskich się zapełniły i by udało się na boisku stworzyć niezwykłą atmosferę. Wszyscy za tym bardzo tęsknimy. Chcemy wrócić na boisko i znów cieszyć się siatkówką – zakończył Jan Pogłodziński
źródło: opr. własne, zaksastrzelce.pl
