– Nasz skład jest ciekawy, młodzi i ambitni zawodnicy będą rywalizowali o miejsce w składzie z doświadczonymi siatkarzami, liczę na to że nie będziemy walczyli o utrzymanie tak jak to miało miejsce w poprzednim sezonie – powiedział Maciej Nowak, koordynator siedleckiego klubu.
Rzutem na taśmę zespół z Siedlec utrzymał się w I lidze mężczyzn. Po zakończonym przedwcześnie sezonie doszło do dużych roszad kadrowych. – Z naszej drużyny odeszło 12 zawodników, z takim problemem musi mierzyć się większość klubów. Rotacje związane z odejściem zawodników są związane z budżetem klubów. Gdyby większość klubów znała swój budżet na 3-4 lata do przodu to na pewno inaczej organizowała swój skład – uważa Maciej Nowak.
– Perspektywa, w której znalazły się kluby w sytuacji koronawirusa nie napawa optymizmem, wciąż nie wiadomo, co nas czeka w najbliższej przyszłości. Często jest tak, że zawodnicy wybierają korzystniejsze oferty, oczekiwania zawodników i klubów często są różne. Takie kwestie dotykają większość klubów. Mamy ciekawy skład, w naszej drużynie są gracze doświadczeni, którzy grali w PlusLidze, są też młodzi zawodnicy. Liczę na rywalizację w składzie. Ponadto nie chciałbym abyśmy walczyli o „życie” tak jak to miało miejsce w ubiegłym sezonie, gdzie w pierwszych ośmiu kolejkach nie zdobyliśmy ani jednego punktu. Pomimo niekorzystnego obrotu spraw na boisku wyszliśmy z tego cało za co dziękuję zawodnikom oraz całemu sztabowi trenerskiemu – stwierdził Maciej Nowak.
Z I ligi mężczyzn wielu zawodników przeszło do PlusLigi, liga pozyskała sponsora tytularnego, przeprowadzane są transmisje telewizyjne. – I liga zrobiła krok do przodu pod względem sportowym i organizacyjnym. Niektórzy zawodnicy zaczęli odgrywać wiodące role, a niektórzy przyszli na uzupełnienie składu. Taka tendencja pokazuje, że warto grać w I lidze, warto wypromować się. Transmisje telewizyjne nakręcają koniunkturę, jest trochę łatwiej o sponsorów. W chwili obecnej są cztery mocne drużyny, które będą liczyły się w grze o awans do PlusLigi, warto jednak pamiętać, że boisko będzie weryfikacją dla każdej z nich. Moim marzeniem jest, aby mecze odbywały się przy udziale publiczności, mecze bez kibiców nie mają sensu – zakończył działacz KPS-u Siedlce.
źródło: tv.pls.pl
