Cztery europejskie reprezentacje walczą o bilet do głównych rozgrywek mistrzostw Europy siatkarzy. Na Cyprze mierzą się ze sobą Łotwa, Mołdawia, Hiszpania i ekipa gospodarzy. Za drużynami pierwsza część zmagań. Kolejny turniej już od piątku.
Rywalizacja toczyła się przez trzy dni – od 30 sierpnia do 1 września. W pierwszym starciu drużyna z Łotwy odniosła pewne zwycięstwo nad Mołdawianami. Mecz trwał trochę ponad 60 minut, a różnicę zrobił atak. Dodatkowo mołdawscy siatkarze popełnili dużo więcej błędów, zwłaszcza w pierwszym i drugim secie. Dobre spotkanie zanotował Atvas Ozolins, który zdobył dla łotewskiej drużyny 21 punktów.
W drugim spotkaniu pierwszego dnia kwalifikacji Hiszpanie pokonali 3:1 miejscowy zespół. Cypryjczycy bardzo dobrze spisywali się w drugim secie, w którym wygrali na przewagi. Wtedy bardzo dobrze działała u nich gra na siatce – atak, a także blok. W pozostałych setach Hiszpanie grali równo, nie notowali spadków w grze i nie popełniali błędów w ważnych momentach, co pozwalało im dopisywać wygrane w kolejnych partiach. Praktycznie każdy z zawodników hiszpańskich dostał szansę dłuższej gry i zaprezentowania swoich umiejętności. Prym w zespole wiódł jednak Juan Manuel Gonzalez, którego ratio na koniec meczu wynosiło +17.
Mołdawia – Łotwa 0:3
(10:25, 21:25, 10:25)
Cypr – Hiszpania 1:3
(22:25, 27:25, 17:25, 17:25)
Drugiego dnia jako pierwsze wybiegły reprezentacje, które wygrały swoje inauguracyjne mecze. W tym starciu lepsi okazali się Hiszpanie, którzy Łotyszom pozwolili wygrać tylko seta. Łotysze bardzo nie odstawali, przez długi czas w pierwszej i drugiej partii toczyli wyrównaną walkę. W ważnych akcjach popełniali jednak błędy, co pomagało rywalom budować i utrzymywać przewagę. W trzeciej odsłonie wyglądało już to inaczej, a przy ograniczonych pomyłkach i wyrównanej grze łotewska kadra wygrała partię. Nie utrzymała jednak poziomu do końca, w kolejnej części znowu pojawiły się błędy, Hiszpanie zagrali swoje i wygrali mecz.
W starciu przegranych z pierwszego dnia lepsi okazali się Mołdawianie, którzy dość łatwo poradzili sobie z reprezentacją gospodarzy. Cały mecz miał bardzo równy przebieg. Mołdawscy siatkarze na początku budowali przewagę i utrzymywali ją do końca setów. Cypryjczycy dość dobrze spisywali się blokiem i punktowali tym elementem częściej niż rywale, ale przy lepszej grze Mołdawii w ataku i mniejszej liczbie błędów po jej stronie nie było szans, na odwrócenie wyniku.
Łotwa – Hiszpania 1:3
(22:25, 21:25, 25:16, 19:25)
Mołdawia – Cypr 3:0
(25:22, 25:22, 25:22)
Wygrana z Cyprem mocno podbudowała siatkarzy z Mołdawii, bowiem w ostatnim dniu pierwszego turnieju pokonali oni Hiszpanów, którzy na koncie mieli już dwa zwycięstwa. Co prawda ekipa trenera Maldonado wygrała pierwszą partię, w której od początku do końca nadawała ton grze, ale następnie oddała inicjatywę rywalom. Hiszpanie mieli jeszcze moment dobrej gry na początku trzeciej odsłony, ale w jej połowie stracili cały impet, a rywale skuteczną grą odwrócili wynik. Po stronie mołdawskiej „killerem” był Mihai Voleanschii, który zdobył 31 punktów, w tym 27 atakiem. Zakończył mecz z ratio +28.
W meczu kończącym turniej Cypryjczycy musieli uznać wyższość Łotwy, a mecz zakończył się w trzech szybkich setach. Łotysze sprawili swoim rywalom sporo problemów w przyjęciu, sami świetnie grali w ataku. Akcje z pierwszej piłki, jak i z kontry przyniosły im bardzo dużo punktów, co w połączeniu z dobrym blokiem i solidną zagrywką zakończyło się łatwym zwycięstwem.
Hiszpania – Mołdawia 1:3
(25:23, 20:25, 21:25, 19:25)
Łotwa – Cypr 3:0
(25:17, 25:16, 25:11)
źródło: inf. własna
