Niestety półfinały tegorocznych mistrzostw Europy odbędą się bez udziału reprezentantek Polski. Biało-czerwone przegrały decydujący mecz z Serbią 0:3 i to właśnie ta drużyna uzupełniła grono półfinalistów turnieju. O medale zagrają również Francja, Turcja i reprezentacja Białorusi. Polki powalczą o miejsca 5-8, a ich pierwszymi rywalkami będą siatkarki z Chorwacji.
Po porażce 2:3 z Białorusią sytuacja Polek w grupie nieco się skomplikowała. Aby awansować do półfinału mistrzostw Europy juniorek, podopieczne trenera Wiesława Popika musiały wygrać ostatnie mecz z Serbią. Ta sztuka się jednak nie udała – biało-czerwone przegrały 0:3 i zajęły trzecie miejsce w grupie.
Mimo szumnych zapowiedzi walki o medal, zwłaszcza przy nieobecności Włoszek i Rosjanek, które nie dotarły na turniej, Polki powalczą jedynie o miejsca 5-8. To spory zawód i rozczarowanie nie tylko dla samego zespołu, ale również dla kibiców trzymających kciuki za nasze młode siatkarki.
W meczu z Serbią zawiodło wiele elementów, począwszy od przyjęcia (24% pozytywnego i zaledwie 5% dokładnego), po atak (31% przy 41% rywalek). Nasze siatkarki nie potrafiły zatrzymać Vanji Savić (17 pkt.) oraz Isidory Kocarević (15 pkt.) i marzenia o medalu prysły jak bańka mydlana.
W drugim dzisiejszym meczu Białoruś bez problemu w trzech setach pokonała Bośnię i Hercegowinę, dla której był to ostatni mecz w turnieju. Bośniaczki zostaną sklasyfikowane na ostatnim – 9. miejscu. Białoruską drużynę do wygranej poprowadziła Darja Borys, która zdobyła w tym meczu 12 punktów.
Wygrana dała białoruskim siatkarkom pierwsze miejsce w grupie. W sobotnim półfinale zmierzą się one z reprezentacją Turcji, drugą parę walczącą o awans do finału utworzą Francuzki i Serbki. W sobotę rozegrane też zostaną pierwsze mecze o miejsca 5-8. Polki zmierzą się z reprezentacją Chorwacji, a Bułgaria zagra ze Słowacją.
Zobacz również:
Wyniki i tabela gr. I ME juniorek
źródło: inf. własna