– Uważam się za kompletną technicznie zawodniczkę. Potrafię robić to, o co prosi mnie trener dla dobra zespołu. Podchodzę do treningów z maksymalnym zaangażowaniem. Zawsze chcę dawać drużynie to, co mam najlepsze, dążyć do zwycięstwa, bo ono zawsze jest moim celem – powiedziała nowa zawodniczka Imoco Volley, McKenzie Adams.
Po dwóch sezonach spędzonych w drużynie ze Schwerina McKenzie Adams zdecydowała się na przenosiny do Italii. Od nowego sezonu będzie broniła barw Imoco Volley Conegliano. – Bardzo satysfakcjonujące jest grać dla tak utytułowanego zespołu i nosić tak prestiżową koszulkę. Jestem tutaj, aby grać na najwyższym poziomie, rozwijać się i coś wygrać – powiedziała McKenzie Adams, która na swoim koncie ma już zwycięstwo nad swoim obecnym klubem.
Stało się to w sezonie 2018/2019, kiedy to w Lidze Mistrzyń SSC Palmberg Schwerin pokonał u siebie Imoco Volley Conegliano, a Adams zagrała wówczas świetne zawody. – To był szalony mecz. Jest on najlepszym wspomnieniem z mojej dotychczasowej kariery. Na trybunach było wielu kibiców, panował szalony entuzjazm w związku z pojawieniem się jednego z najlepszych klubów świata. Zagraliśmy wówczas świetne spotkanie, jedno z najlepszych w ciągu dwóch lat – dodała Amerykanka.
Od kilku dni przebywa ona już we Włoszech, gdzie Imoco Volley Conegliano szykuje się do rozgrywek 2020/2021. – Byłam podekscytowana przybyciem do Conegliano. Wszystko jest bardzo dobrze zorganizowane. Widać, że dziewczyny dobrze czują się ze sobą, w zespole panuje dobra atmosfera. To z pewnością pomaga w pracy. Już w tych pierwszych dniach, kiedy się poznajemy, pojawiło się zrozumienie między nami, zarówno na boisku, jak i poza nim. Chcę szybko wkomponować się w mój nowy zespół. Rozmawiałam już też z Daniele Santarellim. Wcześniej miałam wiele pozytywnych informacji o nim oraz o jego systemie gry, bo moja najlepsza przyjaciółka gra w reprezentacji Chorwacji, której on jest trenerem. Na razie mam potwierdzenie tych opinii – podkreśliła zawodniczka.
Zapewne nie będzie jej łatwo przebić się do podstawowego składu Imoco, ale wierzy, że szybko odnajdzie się w nowym środowisku i będzie mogła dołożyć swoją cegiełkę do kolejnych sukcesów zespołu z Conegliano. – Uważam się za kompletną technicznie zawodniczkę. Potrafię robić to, o co prosi mnie trener dla dobra zespołu. Podchodzę do treningów z maksymalnym zaangażowaniem. Zawsze chcę dawać drużynie to, co mam najlepsze, dążyć do zwycięstwa, bo ono zawsze jest moim celem – zakończyła McKenzie Adams.
źródło: inf. własna, ivolleymagazine.it
