Po wykryciu u jednej z siatkarek ŁKS-u Commercecon koronawirusa natychmiast pojawiły się pytania o zaplanowane w Łodzi mecze reprezentacji kobiet i mężczyzn. Spotkania jednak zostaną rozegrane bez przeszkód. Łódź Sport Arena jest obecnie dezynfekowana. Padły też pytania o drugą z łódzkich ekip, Grot Budowlanych. W klubie nie ma obecnie przypadków zarażenia i zespół ma zamiar kontynuować przygotowania do nowego sezonu.
Po wykryciu koronawirusa u jednej z zawodniczek została hala, w której ŁKS Commercecon rozpoczął już przygotowania do nowego sezonu ligowego. Łódź Sport Arena w przyszłym tygodniu miała gościć reprezentacje Polski kobiet i mężczyzn. – Te mecze nie są zagrożone – mówi sport.pl dyrektor ds. technicznych operatora obiektu – Miejskiej Areny Kultury i Sportu, Roman Lewandowski. – Hala jest obecnie dezynfekowana, w poniedziałek zostanie jeszcze dodatkowo sprawdzona, zwłaszcza jeśli chodzi o szatnie, ale później wszystko powinno wrócić do normalności. Jesteśmy w stałym kontakcie z Polskim Związkiem Piłki Siatkowej w sprawie meczów polskich kadr z Estonią i Szwajcarią. W sobotę wieczorem pojawiły się zapytania w związku z obecną sytuacją, ale dostali zapewnienie, że w przyszłym tygodniu hala powinna funkcjonować tak, jak wcześniej – wskazuje Lewandowski.
Pojawiły się także zapytania o drugi z łódzkich klubów, który trenował w Łódź Sport Arenie – Grot Budowlani Łódź. – Jedna z zawodniczek, która miała bezpośredni kontakt z zakażoną, przeszła test, ale wynik był negatywny – mówi w rozmowie ze Sport.pl prezes klubu, Marcin Chudzik. – Cały zespół zachowuje podwyższone standardy bezpieczeństwa, ale nie mamy żadnego przypadku zakażenia, więc chcemy kontynuować przygotowania – zapewnia.
Jak zmieni się sytuacja Budowlanych? – Nasze treningi na pewno nie mogą się przecinać z tymi ŁKS-u i po tym, jak drużyna wróci z kwarantanny, będziemy tego pilnować. 24 lipca rozpoczniemy starty w Lidze Letniej PLS, a następnie dalej będziemy się przygotować do startu sezonu we wrześniu – opisuje Chudzik. Poza ŁKS-em i Grot Budowlanymi na hali w Łodzi nie trenował nikt więcej. Wszystkie pozostałe osoby, które mogły mieć kontakt z zakażoną siatkarką, mają pozostawać w stałym kontakcie z sanepidem.
źródło: sport.pl