Grand Prix Polskiej Ligi Siatkówki mają być promocją siatkówki i wynagrodzić kibicom przedwczesne zakończenie poprzedniego sezonu. Żeby oczekiwanie na nadchodzący sezon za bardzo się nie dłużyło, zespoły ekstraklasy (oraz jeden zespół pierwszoligowy) spotkają się na piasku. Nie wszyscy jednak zdecydowali się na udział w letniej lidze.
Jedną z żeńskich ekip, które nie przystąpią do rywalizacji jest BKS Stal Bielsko-Biała. Sztab szkoleniowy tego klubu uznał, że rozgrywki plażowe wykluczają się z przygotowanym przez nich planem przygotowawczym do sezonu halowego. Decyzja BKS-u podyktowana jest głównie troską o zdrowie zawodniczek.
Trener bielszczanek Bartłomiej Piekarczyk podkreśla, że inna specyfika gry na piasku, a także obciążenia, które przygotował swoim zawodniczkom na ten okres mogłyby niepotrzebnie zwiększyć ryzyko kontuzji, gdyby zespół zdecydował się na grę letnich rozgrywkach. Szkoleniowiec uważa, że sam pomysł takich zmagań jest dobry, ale nie w terminie proponowanym przez Polską Ligę Siatkówki. – Grand Prix to bardzo ciekawy pomysł, jednak wspólnie ze sztabem postanowiliśmy, że w tym roku nie weźmiemy w niej udziału. Kiedy rozgrywane będą pierwsze turnieje my będziemy w najtrudniejszych tygodniach przygotowania a granie na piasku to całkowicie inny i bardzo duży wysiłek, więc nie chcemy ryzykować kontuzji, która mogłaby się przytrafić jeszcze przed sezonem zasadniczym… Po sezonie chętnie wzięlibyśmy udział w takich turniejach jako forma roztrenowania, jednak rozgrywki w hali traktujemy priorytetowo – powiedział Piekarczyk.
źródło: bks.bielsko.pl, inf. własna