Mateusz Bieniek, jeden z najlepszych środkowych na świecie, przez najbliższy sezon będzie siatkarzem PGE Skry. Gracz został wypożyczony do bełchatowskiej drużyny z Cucine Lube Civitanova. – Mam nadzieję, że zdobędziemy jak najwięcej sukcesów i zdobędziemy mistrzostwo Polski. To będzie cel zarówno mój, jak i drużyny – mówi nowy środkowy bełchatowian.
Siatkarskim kibicom Mateusza Bieńka przedstawiać nie trzeba. To bardzo utytułowany środkowy, który uznawany jest za jednego z najlepszych graczy na swojej pozycji na świecie. Swoją karierę rozpoczynał w Norwidzie Częstochowa, z którym wywalczył mistrzostwo Polski juniorów, a następnie zbierał doświadczenie w Effectorze Kielce (2013-2016). To zaowocowało transferem do Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, z którą zdobył dwa złote i srebrny medal mistrzostw Polski oraz dwa krajowe Puchary. Świetna postawa Bieńka dała mu przepustkę do Cucine Lube Civitanova, czyli jednego z najlepszych klubów na świecie. Z włoską drużyną w minionym sezonie zdobył klubowe mistrzostwo świata oraz Puchar Włoch.
Nie można również zapominać o sukcesach reprezentacyjnych Bieńka, na czele z mistrzostwem świata. Ponadto, środkowy jest brązowym medalistą mistrzostw Europy i Pucharu Świata, a w drugim z tych turniejów wywalczył też srebro. Po bogatym w sukcesy sezonie w Cucine Lube Bieniek zmieni barwy klubowe. Na zasadzie rocznego wypożyczenia zasili PGE Skrę Bełchatów, czyli najbardziej utytułowany klub siatkarski w XXI wieku w Polsce.
– Mam nadzieję, że zdobędziemy jak najwięcej sukcesów i zdobędziemy mistrzostwo Polski. To będzie cel zarówno mój, jak i drużyny. Mamy sporo czasu na przygotowanie do sezonu i liczę na to, że wspólnie będziemy po tym sezonie cieszyć się z sukcesów w kraju i Europie – mówi Mateusz Bieniek.
– Cieszę się, że w roku olimpijskim stworzyła się taka przestrzeń i biorąc pod uwagę, że łącznie z europejskimi pucharami w przyszłym sezonie będziemy mieli do rozegrania 50 spotkań, wzmacniamy skład. Kiedy odbyłem pierwszą rozmowę z Mateuszem, to on sam stwierdził, że chciałby jak najlepiej przygotować się pod kątem igrzysk i widziałby możliwość wypożyczenia. Doszedł do porozumienia ze swoim pracodawcą i cieszę się, że go zakontraktowaliśmy. To ogromne wzmocnienie dla PGE Skry nie tylko pod względem sportowym, ale Mateusz to dobry duch drużyny. Wierzę, że będziemy mieli z niego wiele pociechy i przyczyni się do przyszłych sukcesów PGE Skry nie tylko w Polsce, ale i w Europie. Jednocześnie pracując ze sztabem naszego klubu na czele z trenerem Michałem Mieszko Gogolem będzie znakomicie przygotowany do igrzysk i stworzymy podwaliny pod sukces reprezentacji Polski i, mam nadzieję, złoty medal w Tokio – mówi Konrad Piechocki, prezes zarządu KPS Skra Bełchatów S.A.
Przyjście Bieńka to Bełchatowa oznacza, że PGE Skra ponownie będzie mogła poszczycić się jednym z najsilniejszych składów, szczególnie na pozycji środkowych. Każdy z nich to reprezentant Polski. Bieniek rozpocznie przygotowania do nowego sezonu z zespołem PGE Skry w połowie czerwca. Start PlusLigi przewidziano natomiast na początek września.
Zobacz również:
Karuzela transferowa PlusLigi
źródło: skra.pl