Od kilku dni wiemy już, że Gabriela Polańska podpisała z Developresem Rzeszów umowę na kolejny sezon. Podkarpacki klub swoim zwyczajem przekazał tę informację za pośrednictwem nagrania live w mediach społecznościowych.
Siatkarka przyznała, że nie interesowała ją zmiana barw. 31-letnia siatkarka postanowiła, że jej wędrówka po klubach w karierze już dobiegła końca i che dokończyć swoje granie właśnie w rzeszowskim zespole. – Nawet nie interesowałam się, czy są jakieś propozycje z innych klubów. Wybór był jeden i wiedziałam, że innego klubu nie chce. Ja już nie zamierzam zmieniać klubu, w Rzeszowie skończę, nie uwolnicie się ode mnie – powiedziała Polańska.
W obecnej sytuacji środkowa stara się trenować każdego dnia rano. Oprócz tego realizuje się w innych czynnościach. – Rano zazwyczaj trenujemy. Teraz mój synek Kuba dostał rower, to on jeździe, a my biegamy za nim. Gdy Kuba ma lekcje on-line, realizuję się w kuchni – zdradziła. Oprócz tego lubi czytać książki, ostatnio sporo uczy się grać na małym pianinku swojego syna oraz robi na drutach.
Zawodniczka Developresu wspomniała również swoich poprzednich szkoleniowców. – Lubiłam wszystkich moich trenerów. Pan Barszcz, u którego zaczynałam, miał twardą rękę. Dzwonił do rodziców, żeby spytać, czy wzięłam witaminy, czy o siebie dbam, czy zrobiłam dodatkowe ćwiczenia. Starał się, żeby mnie wyprowadzić na dobrą zawodniczkę. Dużo czasu mi poświęcił. Był bardzo wymagający, ale generalnie dobrze go wspominam.
Polańska przyznała również, że najbardziej lubi długie i zacięte mecze. – Te wyciągnięte z 0:2 na 3:2. Miałyśmy takie w ostatnim sezonie, z ŁKS-em, a potem w Policach. To był „sztos”. Fajny był finał Pucharu Polski z Chemikiem, choć przegrany. Inna rzecz to kibice. – Nie wiem, jak to będzie wyglądać w przyszłym sezonie, ale nie wyobrażam sobie meczów bez kibiców – mówi. – Gra przy takiej publiczności, jaką mamy w Rzeszowie, jest bardzo mobilizująca. To nasza siódma zawodniczka. Jak nie raz ryknęli, to aż mi ciarki po plecach przechodziły.
źródło: Developres Rzeszów - Facebook