Zuzanna Górecka po wielomiesięcznej rehabilitacji powróciła na boisko w barwach ŁKS Commercecon Łódź. Mistrzyni Polski określiła swój powrót jako pewnego rodzaju debiut, a doszło do niego w ćwierćfinałowym meczu CEV Ligi Mistrzyń z Allianz Vero Volley Milano. Jak zapowiada, teraz będzie pracować nad powrotem do jeszcze lepszej formy niż ta, którą prezentowała przed kontuzją.
Igrzyska motywacją do pracy
Przyjmująca wprowadzana jest do gry przez sztab ŁKS Commercecon Łódź na razie zadaniowo – na zagrywkę oraz przyjęcie. Pewnie już niedługo zobaczymy ją w akcji w większym wymiarze czasu. Zawodniczka mistrza Polski powalczy nie tylko o obronę tytułu krajowego, ale również o powołanie do reprezentacji Polski na igrzyska. W rozmowie z mediami klubowymi podkreśliła, że bardzo chciałby znaleźć się w składzie, który pojedzie na IO do Paryża. – Czy pojadę? Nie wiem, decyzja nie należy do mnie. To jest największe marzenie każdego sportowca, więc bardzo bym chciała. Będę się starać. Na pewno będę chciała wrócić do jeszcze lepszej formy od tej sprzed kontuzji, więc tak naprawę wszystko w moich rękach.
Czasu na przekonanie do siebie trenera Stefano Lavariniego jest coraz mniej. Czy Zuzanna Górecka ma już na to pomysł? – Jeśli trener widzi mnie w kadrze, to musiałoby to się wiązać z dużym zaufaniem do mnie. Na razie skupiam się na powrocie na boisko. Wchodząc na boisko, będę chciała pokazać się z jak najlepszej strony. Chcę pokazać moją mocną stronę, którą jest gra w obronie i przyjęciu. I zobaczymy, trzymajcie kciuki! – podkreśliła.
Cel: obrona mistrzostwa
Z powodu operacji Zuzanna Górecka nie mogła razem z zespołem odebrać złotego medalu mistrzostw Polski. Nic dziwnego, że ma ogromną motywację, aby tym razem stanąć razem z koleżankami z drużyny na najwyższym stopniu podium. Przyjmująca jest przekonana, że ŁKS Commercecon Łódź stać na obronę mistrzostwa kraju. – Początek sezonu dla ŁKS-u był słaby. Wszyscy liczyli na coś innego. Natomiast widać, że ta forma wzrosła, dziewczyny nabrały pewności siebie, zgrały się ze sobą. Ja uważam, że ten zespół stać na bardzo wiele i mogę to powiedzieć, że zasługujemy na obronę mistrza. Myślę, że to się uda. Jestem pozytywnie nastawiona. Czasami słyszę, że w tym roku to nie tam sam ŁKS, ale ja uważam, że nadal jesteśmy bardzo mocną drużyną, więc wszystko przed nami.
