Walka o mistrzostwo I ligi mężczyzn, a zarazem awans do PlusLigi wkracza w decydującą fazę. Na zapleczu siatkarskiej elity startują półfinały, w których rywalizacja potrwa maksymalnie tydzień. Zarówno w jednej, jak i drugiej parze zespoły czekać będą długie podróże.
ĆWIERĆFINAŁY “DOWIOZŁY”
Na dwóch półfinalistów TAURON 1.Ligi musieliśmy poczekać nieco dłużej. Wszystko za sprawą trzeciego meczu w parach BBTS Bielsko-Biała – KKS Mickiewicz Kluczbork oraz BKS Visła Proline Bydgoszcz – PZL Leonardo Avia Świdnik. Spośród wszystkich nieobecnych w półfinale najbliżej dostania się do najlepszej czwórki był Mickiewicz, który w trzeciej batalii w Bielsku-Białej wygrywał 2:1, ale uległ po tie-breaku. Świdniczanie z kolei przegrali w Bydgoszczy 1:3.
W pozostałych dwóch półfinałach dwa mecze do wyłonienia półfinalistów wystarczyły. Najpewniej w 1/2 finału zameldował się MKS Będzin, który dwukrotnie pokonał MKST Astrę Nowa Sól 3:0. Z bardzo dobrej strony zaprezentowała się Lechia Tomaszów Mazowiecki, która jednak uległa stawianej w roli faworyta Bogdance Arce Chełm 1:3 i 2:3.
GRA O FINAŁ
Na placu gry o złoty medal I ligi pozostały już tylko cztery najlepsze drużyny, a już w połowie nadchodzącego tygodnia bądź maksymalnie za tydzień grono to zmniejszy się do dwóch drużyn. W półfinale zaplecza PlusLigi rywalizacja podobnie jak ćwierćfinale – toczyć się będzie do dwóch wygranych ze zmianą gospodarza po każdym meczu. Pierwsze starcia odbędą się u drużyn wyżej sklasyfikowanych w tabeli po fazie zasadniczej, a więc odpowiednio w Będzinie oraz Chełmie.
POWTÓRKA
W pierwszej półfinałowej parze dojdzie do istnej powtórki z ubiegłego sezonu. MKS Będzin zmierzy się z BKS-em Visłą Proline Bydgoszcz. W zeszłym roku dwa spotkania nie wystarczyły i potrzebne było starcie numer trzy. Lepsi okazali się będzinianie. W fazie zasadniczej było podobnie jak w półfinale ubiegłorocznych zmagań – raz wygrali podopieczni Wojciecha Serafina 3:1 w Bydgoszczy, by przed swoją publicznością przegrać 2:3. Bydgoszczanie rozgrywki zakończyli na 4. miejscu w tabeli ze stratą osiemnastu punktów do MKS-u. W roli zdecydowanego faworyta do walki o finał przystąpią będzinianie, których celem nie jest finał, ale złoto i awans do elity. W szeregach MKS-u wiele zależeć będzie od Brandona Koppersa oraz Mateusza Rećki, podczas gdy po drugiej stronie siatki karty będą chcieli rozdawać Tomasz Polczyk, Antoni Kwasigroch czy Krzysztof Rykała.
BENIAMINEK I JUŻ PÓŁFINAŁ
Bogdanka Arka Chełm rozgrywa swój debiutancki sezon w I lidze. Ten jest jak najbardziej udany, wszak klub z Lubelszczyzny zagra w półfinale, w którym zmierzy się z BBTS-em Bielsko-Biała. Zespoły te zakończyły fazę zasadniczą obok siebie w tabeli, jednak wyżej, bo na 2. miejscu uplasowała się Arka. W obydwóch rozegranych dotychczas spotkania górą byli chełmianie, którzy we własnej hali wygrali 3:1, a w Bielsku-Białej poszło im jeszcze lepiej, bowiem triumfowali 3:0. W drużynie Arki w świetnej formie jest Łukasz Łapszyński, który w drugim ćwierćfinale z Lechią zdobył 25 punktów. Dotrzymywał mu tempa Paweł Rusin, będący autorem 19 oczek. Z kolei w BBTS-ie w ostatnim pojedynku bardzo dobrze spisywali się Szymon Romać i Kamil Dębski będący zdobywcami odpowiednio 17 i 15 oczek.
Zobacz również:
Adrian Mihułka: Może mogłem osiągnąć więcej, może mogłem zajść dalej [wywiad]
źródło: inf. własna