W dziewiątej serii gier na pierwszy plan wysuwa się starcie Chemika z Budowlanymi, ale na innych parkietach też powinno być ciekawie. O przerwanie złej passy zagra Radomka, o dołączenie do czołówki ŁKS, o umocnienie się w ósemce Uni, a Stal o opuszczenie ostatniego miejsca w stawce.
Grupa Azoty Chemik Police – Grot Budowlani Łódź
Sobota, 2 grudnia, godz 19:00
Dziewiątą kolejkę zainauguruje spotkanie w Szczecinie, gdzie rozpędzony Chemik podejmie Budowlanych Łódź. Policzanki jedynej porażki na razie doznały 12 października, ulegając mistrzowi Polski. Mimo wszystko ostatnie wygrane z wrocławiankami i opolankami dały im awans na fotel lidera TAURON Ligi. Na dodatek dobrze weszły do gry w europejskich pucharach, wygrywając pierwszy mecz 1/8 finału Pucharu CEV z BKS-em. Wydaje się, że są na fali i mają wszystkie atuty, by powiększać przewagę w tabeli nad najgroźniejszymi rywalami.
Jednym z nich jest z pewnością drużyna z Łodzi, ale ona akurat ostatnio lepsze mecze przeplata słabszymi. W lidze przegrała w Rzeszowie, by później planowo pokonać Radomkę. Do Chemika ma 4 punkty straty, więc ma o co grać w Szczecinie. Za sobą ma jednak przegrany mecz 0:3 z Fenerbahce Stambuł, w którym nie zagrała jedna z liderek Budowlanych, Ana Bjelica. Bez niej łodziankom może być trudno o dobry wynik w starciu z Chemikiem, ale w siatkówce wszystko zdarzyć się może.
Typ redakcji:
Grupa Azoty Chemik Police – Grot Budowlani Łódź 3:0
PGE Rysice Rzeszów – Grupa Azoty Akademia Tarnów
Niedziela, 3 grudnia, godz 16:00
Na nudę w ostatnim czasie nie narzekają Rysice Rzeszów, które rozgrywają mecz za meczem. O ile w lidze ostatnio wiedzie im się dobrze, bo kroczą od zwycięstwa do zwycięstwa. Jako pierwsze pokonały BKS, co pozwoliło im awansować na trzecie miejsce w tabeli. Jednak w Lidze Mistrzyń nie sprawiły niespodzianki, bowiem uległy 1:3 mistrzowi Włoch. Teraz czeka je starcie ze zdecydowanie słabszym przeciwnikiem, czyli Akademią Tarnów. Nie ma co ukrywać, że wicemistrzynie kraju będą jego zdecydowanym faworytem, a być może Stephane Antiga da odpocząć najbardziej ekspluatowanym siatkarkom, gdyż nawet zmienniczki powinny sobie poradzić z tarnowiankami.
Podopieczne Błażeja Krzyształowicza ostatniego okresu nie zaliczą do najbardziej udanych. O ile porażki w Kaliszu mogły się spodziewać, o tyle przegrana przed własną publicznością z Pałacem Bydgoszcz, który wcześniej nie odniósł zwycięstwa, na pewno mocno je zabolała. Zapewne będą chciały zrewanżować się za nią, pokazując się z dobrej strony w Rzeszowie, ale nie ma co ukrywać, że każdy set urwany Rysicom będzie dla nich dużym sukcesem.
Typ redakcji:
PGE Rysice Rzeszów – Grupa Azoty Akademia Tarnów 3:0
Energa MKS Kalisz – ŁKS Commercecon Łódź
Niedziela, 3 grudnia, godz 19:00
O podtrzymanie dobrej passy i trzecią wygraną z rzędu zagra MKS Kalisz, który jest jedną z najbardziej nieobliczalnych ekip w tym sezonie. Potrafił ograć Budowlanych do 0, ale też przegrać z Uni czy stracić punkt w Mielcu. Przed nim trudne zadanie, bo zmierzy się z mistrzem Polski. Jeśli jednak zespół znad Prosny zagra na 100% swoich możliwości, to jest w stanie sprawić kolejną niespodziankę.
Łodzianki najwięcej problemów miały na początku sezonu. Ostatnio w ich grze coś drgnęło, a seria wygranych w lidze, w tym ta w Szczecinie z Chemikiem, spowodowały, że wprawdzie nadal są dopiero piąte w tabeli, ale do trzecich Rysic mają tylko dwa punkty straty. Gorzej wiedzie im się w Lidze Mistrzyń, bo w niej przegrały ostatnio z Volero Le Cannet. Dopiero co wróciły z podróży do Francji, a już czeka je kolejna – tym razem do Kalisza. Na papierze są jednak faworytkami niedzielnego starcia. Od nich zależy czy będą potrafiły wywiązać się z tej roli.
Typ redakcji:
Energa MKS Kalisz – ŁKS Commercecon Łódź 1:3
#Volley Wrocław – Uni Opole
Niedziela, 3 grudnia, godz 20:30
O przełamanie we własnej hali zagra #Volley Wrocław. Ostatnie zwycięstwo odniósł on jeszcze w październiku. W listopadzie zanotował cztery porażki z rzędu i jego sytuacja w tabeli nie jest najlepsza, chociaż plasuje się na pograniczu ósemki. Musi jednak zacząć wygrywać, aby włączyć się do walki o play-off, a w niedzielę będzie ku temu doskonała okazja, bowiem Uni wydaje się być przeciwnikiem jak najbardziej w zasięgu podopiecznych Michala Maska.
Na razie opolanki plasują się wyżej w tabeli i mają o trzy oczka na koncie więcej. Mimo że borykają się z kłopotami zdrowotnymi, to potrafiły już sprawiać niespodzianki. Pokonały między innymi drużyny z Radomia i Kalisza, lecz ostatnio otrzymały lekcję siatkówki od Chemika. Mecz we Wrocławiu będzie dla nich niezwykle ważny, gdyż jeśli uda im się wygrać (najlepiej za trzy punkty), to zyskają więcej spokoju, umocnią się w ósemce i powiększą przewagę nad Volley’em, który nadal będzie plasował się na dziewiątej pozycji.
Typ redakcji:
#Volley Wrocław – Uni Opole 2:3
BKS BOSTiK ZGO Bielsko-Biała – Moya Radomka Radom
Poniedziałek, 4 grudnia, godz 17:30
Do ciekawego meczu dojdzie w Bielsku-Białej, gdzie zmierzą się dwie drużyny, które mają coś do udowodnienia. Do niedawna BKS był rewelacją rozgrywek i pewnie zajmował fotel lidera, ale w ostatnich dniach przytrafiły mu się dwie porażki. Najpierw w lidze z Rysicami, a następnie w Pucharze CEV z Chemikiem. Jak podopieczne Bartłomieja Piekarczyka zareagują na te niepowodzenia? Najlepszą receptą będzie przełamanie się w poniedziałkowym spotkaniu, w którym podejmą Radomkę.
Nie ma co ukrywać, że drużyna z Radomia jest jednym z największych rozczarowań sezonu. Miała włączyć się do walki o czołowe lokaty, a tymczasem ma problemy, aby wygrać mecz. Po raz ostatni udało się jej to w połowie listopada, a następnie przegrała z Uni i Budowlanymi. W efekcie zajmuje dopiero ósmą pozycję w tabeli, a to wynik znacznie poniżej oczekiwań w Radomiu. Teraz ma okazję, by w końcu pokonać faworyta, ale musi ograniczyć liczbę własnych błędów, które były jej zmorą w ostatnich spotkaniach. Jeśli jej się to uda, to ma szansę na dobry wynik w Bielsku-Białej.
Typ redakcji:
BKS BOSTiK ZGO Bielsko-Biała – Moya Radomka Radom 3:2
Metalkas Pałac Bydgoszcz – ITA TOOLS Stal Mielec
Poniedziałek, 4 grudnia, godz 20:30
Dziewiątą kolejkę zakończy spotkanie w Bydgoszczy, w którym spotkają się dwie ostatnie drużyny TAURON Ligi. Będzie to więc starcie za przysłowiowe sześć punktów. Bydgoszczanki przystąpią do niego opromienione zwycięstwem z Akademią Tarnów, które było zarazem ich pierwszym triumfem w sezonie. Być może był to moment przełomowy dla siatkarek Pałacu, które uwierzą we własne możliwości i zaczną punktować w kolejnych spotkaniach.
Jednak taki sam cel ma również beniaminek z Mielca, w którym nie do końca zadziałał efekt nowej miotły, bowiem pod wodzą nowego trenera, Mateusza Grabdy Stal prowadziła 2:0 z kaliszankami, a przegrała w tie-breaku. Ostatnie wyniki tak się ułożyły, że spadła na ostatnie miejsce w tabeli. Zwycięstwa potrzebuje więc jak tlenu, nie tylko po to, aby opuścić ostatnią lokatę, ale także, aby uwierzyć we własne możliwości. Jeśli sięgnie po punkty w Bydgoszczy, to sytuacja w końcu stawki zrobi się jeszcze ciekawsza.
Typ redakcji:
Metalkas Pałac Bydgoszcz – ITA TOOLS Stal Mielec 3:2
Zobacz również
Wyniki i tabela TAURON Ligi
źródło: inf. własna
