Siatkarze ZAKSY Kędzierzyn-Koźle wygrali 3:2 z Indykpolem AZS-em Olsztyn. Po trzech partach bliżej zwycięstwa byli olsztynianie, prowadzili 2:1. Kolejne dwa sety na swoją korzyść rozstrzygnęli siatkarze z Opolszczyzny, którzy zachowali szanse na grę w fazie play-off.
Efektowny początek olsztynian
Z wysokiego c w mecz weszli przyjezdni. Po kolejnym ataku Alana Souzy AZS odskoczył na 9:5 i o czas poprosił trener Swaczyna. W kolejnych akcjach goście kontynuowali skuteczną grę. Olsztynianie wywierali presję zagrywką, raz za razem punktował Moritz Karlitzek (11:16). Dopiero w końcówce gospodarze rzucili się do odrabiania strat. Mocne ataki Bartosza Bednorza i Łukasza Kaczmarka pozwoliły obronić piłki setowe. Po asie Bednorza czas wykorzystał jeszcze trener AZS-u. Po przerwie przyjmujący ZAKSY zaserwował w aut, kończąc seta.
Otwarcie seta numer dwa należało do gospodarzy, gdy po obronie Erika Shojiego piłka wpadła w boisko olsztynian, o czas poprosił trener Weber (5:2). Mimo starań Souzy dystans powiększał się. Swoje akcje kończyli Daniel Chitigoi i Łukasz Kaczmarek. Po asie Davida Smitha było już 11:7. W dalszej fazie seta sytuacja na tablicy wyników nie zmieniała się. Przy stanie 16:9 trener Swaczyna zdecydował się na podwójną zmianę i tym samym w barwach ZAKSY zadebiutował Mateusz Biernat. Obie drużyny skuteczne akcje przeplatały z pomyłkami. Obie drużyny stawiały na mocną zagrywkę. Po ataku Kaczmarka ZAKSA miała kolejne piłki setowe. Olsztynianie obronili dwie z nich, ale ostatnie słowo należało do Andreasa Takvama.
Zacięta końcówka dla AZS-u
Początkowo set był wyrównany, dopiero po asach Karlitzka AZS wyszedł na prowadzenie 8:5. W kolejnych akcjach serię mocnych zagrywek posłał Souza, nawet czas dla gospodarzy nie wybił go z rytmu (8:14). Stopniowo w szeregi olsztynian zaczęły wkradać się błędy, uaktywnił się kędzierzyński blok. Gdy kontratak wykorzystał Smith, interweniował trener Weber (16:18). Seria ZAKSY trwała i po autowym ataku Szerszenia na tablicy wyników pojawił się remis. W kolejnych akcjach nie mylił się Kaczmarek i ZAKSA wyszła na prowadzenie 20:19. Końcówka była wyrównana. Po zepsutej zagrywce Bednorza AZS miał piłkę setową, ale w kolejnej akcji Manuel Armoa zagrał w aut. Podczas walki na przewagi obie drużyny miały swoje szanse. Kropkę nad i postawił blok na Bednorzu.
ZAKSA wywalczyła tie-breaka
Od pierwszych akcji czwartego seta to ZAKSA pozostawała na prowadzeniu. Po asie Marcina Janusza było 9:6. Przyjezdni nie ustrzegli się prostych błędów, przy stanie 12:8 interweniował trener Weber. Swoje akcje kończył Kaczmarek, po drugiej stronie siatki starał się odpowiadać Karlitzek. Goście stopniowo niwelowali dystans. Armoa nie wstrzymywał ręki w ataku. Gdy asa dołożył Szerszeń, czas wykorzystał kędzierzyński szkoleniowiec (19:18). W końcówce raz za razem punktował Kaczmarek i ZAKSA miała serię piłek setowych (24:21). Po dwóch atakach Cezarego Sapińskiego olsztynianie przedłużyli jeszcze grę, ale autowa zagrywka Karlitzka zakończyła seta.
Emocjonujący piąty set
Chociaż po ataku Souzy AZS prowadził 2:0 w tie-breaku, wynik szybko się odwrócił. Po bloku na Jakubiszaku to ZAKSA odskoczyła na 4:2 i o czas poprosił trener Weber. Serię przy zagrywkach Smitha zakończył dopiero zagraniem Armoa (6:3). Sygnał do zmiany stron dał skutecznym atakiem po skosie Takvam (8:4). W kolejnych akcjach goście ruszyli do odrabiania strat. Gdy piłkę na siatce wykorzystał Souza, interweniował trener Swaczyna (9:7). Kolejne ataki kończyli Souza i Karlitzek (10:10). Serię AZS-u zakończył blok na Szerszeniu. W końcówce nie brakowało emocji. Po pojedynczym bloku Bednorza na Souzie ZAKSA miała piłki meczowe (14:12). Atak Kaczmarka po skosie zamknął nierówny pojedynek.
MVP: Łukasz Kaczmarek
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – Indykpol AZS Olsztyn 3:2
(19,25, 25:20, 27:29, 25:23, 15:13)
Składy zespołów:
ZAKSA: Kaczmarek (29), Janusz (4), Bednorz (20), Takvam (7), Smith (11), Chitigoi (9), Soji (libero) oraz Kluth (1), Biernat, Banach
AZS: Souza (28), Karlitzek (23), Jakubiszak (4), Sapiński (7), Szerszeń (14), Tuaniga (1), Hawryluk(libero) oraz Jankiewicz, Siwczyk, Armoa (5), Majchrzak
Zobacz również:
Wyniki i tabela PlusLigi
źródło: inf. własna