Strona główna » Skandal w Wielkopolsce! WZPS podejmuje decyzje pod osłoną nocy. Słów potępienia nie brakuje

Skandal w Wielkopolsce! WZPS podejmuje decyzje pod osłoną nocy. Słów potępienia nie brakuje

iKrotoszyn.pl

fot. fot. ROsmosis-Wawrzyniak KKS Astra Krotoszyn

WZPS po raz kolejny znalazł się w ogniu krytyki. W nocy z czwartku na piątek władze zdecydowały się poinformować o przełożeniu spotkania półfinałowego III ligi mężczyzn pomiędzy ROsmosis-Wawrzyniak KKS Astra Krotoszyn, a Enea Energetykiem Poznań. Sytuacja bulwersuje, podobnie jak stanowisko postawa decydentów.

Kolejne kontrowersje

Wielkopolski Związek Piłki Siatkowej znów pod ostrzałem. Ciężko się jednak dziwić, gdy władze podejmują kontrowersyjne decyzje pod osłoną nocy. Na sobotę – 8 marca, zaplanowano spotkanie półfinałowe III ligi mężczyzn pomiędzy drużynami ROsmosis-Wawrzyniak KKS Astra Krotoszyn, a Enea Energetykiem Poznań. Wiadomo jednak, że do spotkania nie dojdzie w pierwotnym terminie. O zmianach zdecydowano się poinformować wszystkich w nocy z czwartku na piątek, a więc kilkadziesiąt godzin przed pojedynkiem. Do całej sprawy odniósł się już klub z Krotoszyna, który nie kryje rozżalenia.

Dziś w nocy klub otrzymał decyzję Wielkopolskiego Związku Piłki Siatkowej o przełożeniu sobotniego meczu półfinałowego 3 ligi WZPS mężczyzn, pomiędzy naszym zespołem, a zespołem Enea Energetyk Poznań. Nie został jak narazie wyznaczony nowy termin spotkania. Jesteśmy zdruzgotani tą decyzją i nie zgadzamy się z nią. O dalszych działaniach i krokach będziemy informować Państwa na bieżąco – możemy przeczytać oświadczeniu opublikowanym na mediach społecznościowych ROsmosis-Wawrzyniak KKS-u Astry Krotoszyn.

Ręka rękę myje, czy może wręcz przeciwnie?

W całość od początku zaangażował się portal ikrotoszyn.pl, który o stanowisko poprosił przedstawicieli związku. Głos w tej sprawie zabrał prezesa Wielkopolskiego Związku Piłki Siatkowej, Jacek Broński. – To nie jest tak, że to jest wasza wina czy Energetyka, bo to jest problem o wiele bardziej złożony. Wydział rozgrywek, który działa w WZPS-ie też o takiej sytuacji wiedział i powinien to przewidzieć i tak dalej… Terminarz rozgrywek znany był wcześniej – przyznał prezes WZPS w rozmowie z krotoszyńskim portalem.

Dziennikarzom z Krotoszyna udało się skontaktować również z wiceprezesem Piotrem Karbowiakiem, który ma pod sobą m.in. wydział rozgrywek.

– W tej sytuacji mamy zupełnie odmienne stanowisko. Moje zdanie było od początku takie, żeby tego meczu nie przekładać. Terminarz rozgrywek specjalnie był ułożony tak, że pierwszy mecz odbył się w styczniu, drugi w marcu, właśnie ze względu na rozgrywki młodzieżowe. I my jesteśmy Związkiem, a nie odpowiadamy za klub Energetyk, jak on sobie organizuje swoją pracę. Specjalnie był taki przestrzał czasu, żeby mogli sobie coś zamienić. Skoro nie dogadali się i klub Energetyk zaczyna rozmowy z Krotoszynem w piątek, no to z pełnym szacunkiem, traktujmy się poważnie. Rozumiem, że jest to młodzież, powinno się ją promować, ale to nie my odpowiadamy, tylko klub Energetyk i to oni powinni ten element spiąć. A Pan Broński niech zacznie odpowiadać, dlaczego forował głosowanie na Energetyka. Brak słów na to jak ktoś nie umie brać odpowiedzialności za swoje czyny – powiedział wiceprezes WZPS.

Ryba psuje się od głowy

W Wielkopolskiej siatkówce od lat nie dzieje się najlepiej. Choć szkolenie młodzieży stoi na najwyższym poziomie, to region coraz bardziej, na poziomie centralnym, przypomina pustynię. W samym związku nie brak sporów, podobnie jak w całym środowisku. Zeszłoroczne wybory również nie przyniosły większych zmian. Słów potępienia nie brakuje, a komentujący sytuację sympatycy siatkówki wskazują, że wina nie leży po stronie klubów, lecz WZPS-u. Inni zaś zarzucają władzą jasną faworyzację. Ich zdaniem wystarczy, aby klub był z Poznania i automatycznie otrzymuje większe przywileje. Wskazują także, że takie sytuacje miały już wcześniej miejsce. Skalę konfliktu pokazuje również wzajemne przerzucanie się winą prezesa i wiceprezesa.

Wracając na moment do tematu przełożonego meczu. W głosowaniu nad zmianą terminu nie uzyskano jednomyślności. Na ten moment nie wiadomo, kiedy uda się rozegrać zaległe spotkanie. Według wiceprezesa Karbowiaka wydział rozgrywek ma wystąpić do klubów z prośbą o ustalenie nowego terminu i rozegranie meczu do 15 marca.

Zobacz również:

Poznaj mistrza – Erik Shoji: Czułem się jak zagubiony szczeniak

PlusLiga