Włoski szkoleniowiec Emanuele Zanini zaczyna nowy etap w swojej trenerskiej karierze. Pracę z męską reprezentacją Belgii będzie łączył z prowadzeniem grającej w lidze włoskiej żeńskiej drużyny z Cuneo.
Po wielu latach prowadzenia męskich drużyn Emanuele Zanini postanowił spróbować swoich sił w pracy z kobietami. Od najbliższego sezonu ligowego będzie prowadził żeńską ekipę z Cuneo występującą we włoskiej Serie A.
– Bardzo cieszymy się, że Emanuele Zanini zaakceptował naszą propozycję wypracowaną po wielu dniach długich negocjacji. Pokazał on wiarę w nasz projekt. Dostrzegliśmy u niego wielki entuzjazm, chęć zaangażowania się i współpracy, a tego właśnie szukaliśmy po zakończeniu współpracy z Luciano Pedullą – powiedział Dino Vercelli, prezes piemonckiego zespołu.
Emanuele Zanini dotychczas pracował z męskimi drużynami. Był między innymi szkoleniowcem reprezentacji Słowacji, Turcji, Chorwacji, pracował także w kilku włoskich klubach, miał epizody w Chorwacji, Francji i Słowacji. W Polsce pracował z Aluronem Zawiercie oraz Asseco Resovią Rzeszów. – W ostatnich kilku latach miałem silną motywację do sprawdzenia się także w żeńskiej siatkówce, co w pewnym sensie jest dla mnie powrotem do korzeni, czyli pracy na początku swojej trenerskiej drogi w Serie C. Podczas pobytu w Turcji miałem okazję uczestniczyć w zajęciach prowadzonych przez wielu znakomitych trenerów takich jak Caprara, Barbolini czy Guidetti – podkreślił Zanini.
Nie może on już doczekać się nowego wyzwania. – Propozycję z Cuneo odebrałem z entuzjazmem i energią. W pracy z tym zespołem wykorzystam 25-letnie doświadczenie zdobyte podczas prowadzenia męskich drużyn. Naszym celem będzie stworzenie harmonii między zarządem, sztabem szkoleniowym i zespołem, która pozwoli nam grać możliwie najlepszą siatkówkę przez cały sezon – zaznaczył Włoch, który niebawem przyjedzie do Cuneo. Obecnie wraz z reprezentacją Belgii bierze jeszcze udział w kwalifikacjach do mistrzostw Europy. – Jestem przyzwyczajony do pracy na dwóch frontach. Po zakończeniu zobowiązań związanych z belgijską kadrą za kilka dni skoncentruję się na nowej, stymulującej przygodzie w Cuneo – zakończył Emanuele Zanini.
źródło: inf. własna, ivolleymagazine.it