Joker Świecie przegrał we własnej hali z E.LECLERC MOYA Radomka Radom 1:3. Gospodynie wygrały trzeciego seta, z postawy całej ekipy w tej części gry zadowolony był szkoleniowiec świecianek. – Jestem zadowolony z postawy zawodniczek, że po dwóch łatwo przegranych setach nie poddały się i walczył – powiedział Wojciech Kurczyński.
Pomimo porażki, z wyżej notowanym rywalem trener Jokera chwalił swoje podopieczne za postawę w meczu z wyżej notowanym rywalem z Radomia. – Trzeci set pokazał jak wielką wartość dla zespołu z Radomia stanowi rozgrywająca Katarzyna Skorupa. Nasze rywalki zaczęły trzeciego seta z druga rozgrywającą i my wówczas nawiązaliśmy wyrównaną grę.
– Z drugiej strony zawodniczki podjęły walkę, jak wiadomo gramy dla siebie, chcemy mieć z tego satysfakcję, poza tym gramy dla kibiców przed telewizorami, poza tym graliśmy w szczytnym celu (dla WOŚP – przyp. red.), co dodatkowo zmotywowało zawodniczki. Jestem dumny z siatkarek, że wygraliśmy trzeciego seta i nie poddaliśmy się po dwóch łatwo przegranych. W czwartym secie mieliśmy dobry początek, ale nasze rywalki z Radomia wygrały go i przełamały nas. Jeżeli chodzi o różnice poziomów pomiędzy nami a drużynami z czołówki, to dwa pierwsze sety pokazały, że my potrzebujemy czasu aby zaadoptować się do szybkości gry, szybkości rozegrania, szybkości ataku oraz siły ataku. Jeżeli się zaadoptujemy to jesteśmy w stanie neutralizować grę przeciwnika, udało nam się to od połowy drugiego seta. Jeżeli szybciej chcemy nawiązać grę z takim przeciwnikiem, to musimy jeszcze więcej wymagać od siebie na treningach jako zespół, tylko wówczas będziemy podnosić poziom całego zespołu – stwierdził trener Jokera.
źródło: Joker Świecie - Youtube