Polskie siatkarki potwierdzają w tym sezonie, że praca wykonywana pod wodzą trenera Lavariniego idzie w dobrym kierunku. Biało-czerwone zdobyły niedawno historyczny medal w Lidze Narodów, a przed nimi jeszcze dwa ważne turnieje w tym roku. – Możemy mieć ciekawy i pomyślny dla naszej reprezentacji sezon w siatkówce kobiecej – mówi Włodzimierz Sadalski, mistrz olimpijski i świata.
Według byłego siatkarza, kobieca reprezentacja Polski już w zeszłym roku pokazała, że zbliża się do światowej czołówki. – Dobrą grę Biało-Czerwonych oraz pozytywne nakręcanie się widać już było w ubiegłorocznych mistrzostwach świata. M.in. w meczu z Serbią podopieczne trenera Stefano Lavaroniego zaprezentowały szeroką gamę swoich umiejętności i pokazały, że mogą mierzyć wysoko – dodaje Włodzimierz Sadalski.
DOJRZAŁA i mądra GRA
– Przyznam, że oczekiwałem tak dobrej gry i nie zawiodłem się. Widziałem wielokrotnie dojrzałą drużynę, pewną swoich możliwości, prezentującą mądrość w grze. We wszystkich elementach siatkarskiego rzemiosła widać było poprawę poziomu. Tak broniących polskich siatkarek nigdy wcześniej nie widziałem. Obroną nie ustępują obecnie najlepszym na świecie. Trener Lavarini może mieć pewność, że dysponuje zespołem gotowym na duże granie. – podkreśla Sadalski.
W ostatnich dniach, polskie siatkarki rozegrały sparingi z bardzo silną reprezentacją Turcji. W dwóch meczach Polki były lepsze, a to dobry prognostyk przed zbliżającymi się mistrzostwami Europy. – Za sparingpartnerki nasze zawodniczki miały czołowy zespół świata w dobrym składzie i to również świadczy o klasie Polek. Najsilniejsze zespoły chcą z nimi grać. Choć były to sparingi, to na pewno takie wygrane budują dobrą atmosferę w drużynie. Ten aspekt jest w sporcie również bardzo ważny – powiedział Włodzimierz Sadalski.
Były Dyrektor Pionu Sportu i Szkolenia w PZPS, jest pełen nadziei przed dalszą częścią sezonu reprezentacyjnego. Uważa on, że polskie siatkarki są w stanie jeszcze wiele wygrać. – Nasz zespół ma umiejetności, mocny psychikę i wielką ochotę do grania. Będzie się działo w tym sezonie – zakończył Włodzimierz Sadalski.
źródło: inf. własna, pzps.pl