Emocji nie brakuje w półfinałowej rywalizacji w Serie A. W czwartym spotkaniu Allianz Mediolan prowadził z Cucine Lube Civitanova już 2:0, ale to obrońcy mistrzowskiego tytułu odwrócili losy meczu i wyrównali stan półfinałowej rywalizacji. Do remisu doprowadzili także siatkarze z Piacenzy, którzy triumfowali nad Itasem Trentino 3:0.
Dwa pierwsze sety czwartej półfinałowej batalii należały do gospodarzy, którzy co prawda w premierowej odsłonie nie byli w stanie utrzymać swojego wysokiego prowadzenia, ale i tak triumfowali 25:23. Łatwiej było im w drugiej odsłonie, w niej Lube nie miało prawie nic do powiedzenia, ale kompletnie się tym nie przejęło. Trzeciego seta gracze z Mediolanu rozpoczęli od dobrej gry w polu zagrywki, ale tym samym odpłacił się Barthelemy Chinenyeze. Liderem aktualnych mistrzów Włoch był na tym etapie Aleksandar Nikołow, którego wspierał Ivan Zaytsev. Także czwartą odsłonę lepiej zaczęli podopieczni Roberto Piazzy, ale dali się dogonić. Walka była zacięta, ale końcówka należała do Lube, które do tie-breaka doprowadziło po asie Marlona Yanta. Jego zespół poszedł za ciosem w decydującej odsłonie (6:3), spokojnie prowadził swoją grę i ani przez chwilę nie oddał inicjatywy rywalom.
W szeregach Allianzu pierwsze skrzypce grał Yuki Ishikawa, który zainkasował 23 oczka, 19 dołożył Osniel Margarejo. Graczom z Mediolanu nie pomogło jednak również 11 punktowych zagrywek. W zespole prowadzonym przez Gianlorenzo Blenginiego nie do zatrzymania był Yant. Kubańczyk zdobył 26 punktów, notując aż 70% skutecznych ataków. Wspierali go pozostali skrzydłowi: Nikołow i Zaytsev,
Broni nie złożyli także siatkarze Gas Sales Piacenzy, którzy przegrywali już w półfinale 0-2. Najpierw wygrali jednak trzeci mecz, a i czwarty, choć trzysetowy, ale dość zacięty, padł ich łupem. Chociaż to goście z Trydentu lepiej zaczynali dwie z trzech partii, to cały czas na boisku trwała wyrównana walka, końcówki za każdym razem przechylali na swoją korzyść gospodarze i nie stracili ani jednego seta.
Lepiej od Itasu Piacenza spisała się przede wszystkim w ofensywie, kończąc 52% swoich akcji w ataku. Liderem drużyny był Yoandy Leal, który zapisał na swoim koncie 17 oczek, w czym nie przeszkodziło mu słabsza postawa w przyjęciu. Nie zawiódł także Robertlandy Simon, dokładając 13 punktów, kolejne 12 zdobył Yuri Romano. Po stronie Itasu klasycznie już najlepiej punktującymi zawodnikami byli Matej Kazijski oraz Alessandro Michieletto, każdy z nich zdobył po 13 oczek.
W obu półfinałowych rywalizacjach jest remis 2-2, a decydujące spotkania odbędą się już w najbliższy wtorek.
Trwa także walka o 5. lokatę w Serie A. Kolejne zwycięstwo zapisali na swoim koncie gracze Vero Volley Monzy, 3:0 triumfując nad Pallavolo Padwą. Pięciosetowy pojedynek z WithU Weroną stoczyli siatkarze Sir Safety Perugii, triumfując w tie-breaku 15:6. Liderem Perugii okazał się Wilfredo Leon, który zdobył 19 oczek, notując wysoką, 60% skuteczność w ataku, a na swoim koncie miał także aż 6 asów serwisowych. Kamil Semeniuk w trzech pierwszych setach wchodził na zmiany, ale dwa kolejne rozpoczął już w podstawowym składzie i skończył spotkanie z 8 oczkami.
Zobacz również:
Wyniki fazy play-off Serie A mężczyzn
źródło: inf. własna