Ze względu na udział Itasu Trentino i Sir Safety Perugii w Klubowych Mistrzostwach Świata ich mecze 11. kolejki Serie A odbyły się już pod koniec października. Perugia pokonała w nim Cucine Lube Civitanoęva 3:1, a gracze z Trydentu w takim samym stosunku wygrali z Modeną. Pozostałe cztery spotkania odbyły się w ten weekend, a to najciekawsze – pomiędzy Top Volley Cisterną i WithU Weroną zakończyło się w tie-breaku. We Włoszech była to już ostatnia kolejka pierwszej części sezonu zasadniczego, a niekwestionowanym zwycięzcą tej części rozgrywek została Perugia, która ma 13 punktów przewagi w tabeli nad wiceliderem rozgrywek.
Choć pierwszy set nie zwiastował pięciosetowego pojedynku, bowiem WithU Werona wygrała go 25:13, to ostatecznie Top Volley Cisterna i podopieczni Radostina Stojczewa podzielili się punktami. Partie numer dwa oraz trzy wygrali gospodarze, nie potrafili jednak postawić kropki nad „i”, a tie-break należał do ekipy z Werony i to ona zainkasowała dwa oczka. Wyraźnym liderem był Noumory Keita, który skończył mecz z dorobkiem 27 oczek i 66% skutecznością w ataku. Po drugiej stronie siatki Marko Sedlacek mógł pochwalić się 20 punktami. Zespół z Werony jest w czołówce Serie A, zajmuje 3. miejsce.
Choć Prisma Taranto wygrała premierową odsłonę pojedynku z Allianz Milano, to trzy kolejne padły już łupem przyjezdnych. Spotkanie było wyrównane, ale to gracze z Mediolanu końcówki setów przechylali na swoją korzyść i zainkasowali komplet punktów. Wydaje się, że wiatr w żagle złapał Jean Patry, który z 19 oczkami był liderem swojej drużyny, która aktualnie plasuje się an 7. miejscu w ligowej tabeli.
Komplet punktów w wyjazdowym starciu z Pallavolo Padwa zgarnęli siatkarze Gas Sales Piacenzy. Prowadzili już 2:0, ale w trzeciej części meczu pozwolili rywalom przejąć inicjatywę. Nie na długo, bowiem kolejna należała już podopiecznych Lorenzo Bernardiego. Ciężar w ofensywie wzięli na swoje barki Yoandy Leal oraz Yuri Romano, którzy wywalczyli odpowiednio 18 i 17 punktów. Piacenza ma tyle samo oczek w tabeli co zespoły z Werony i Trydentu, ale plasuje się na 5. miejscu.
Drugie zwycięstwo w tym sezonie zapisali na swoim koncie zawodnicy Emma Villas Sieny, którzy przed własną publicznością 3:1 pokonali Vero Volley Monzę. Mecz był wyrównany, do rozstrzygnięcia dwóch partii potrzebna była walka na przewagi. Liderem Sieny był serbski przyjmujący, Nemanja Petrić, a jego drużyna na przestrzeni całego spotkania lepiej spisała się głównie w ofensywie. Pomimo wygranej Emma Villas Siena nadal zamyka ligowe zestawienie, a ekipa z Monzy jest na 9. miejscu.
Zobacz również:
Wyniki i tabela Serie A mężczyzn
źródło: inf. własna