W weekend swoje trzecie zwycięstwo odniosły siatkarki z Rzeszowa, które na swoim terenie pokonały brązowe medalistki ubiegłego sezonu. W tym spotkaniu pierwsze skrzypce grała Marrit Jasper, a granicę 1000 punktów przekroczyła Weronika Centka-Tietianiec.
Sobotnie spotkanie pomiędzy KS DevelopResem Rzeszów, a BKS-em BOSTIK ZGO Bielsko-Biała było okrzyknięte hitem 3. kolejki. I było to słuszne określenie, bo obie drużyny zaprezentowały świetne widowisko. Zwycięstwo po pięciosetowej batalii odniosły siatkarki z województwa podkarpackiego.
SKROMNA LIDERKA
Na boisku wiodły prym przede wszystkim przyjmujące. Zarówno Marrit Jasper, jak i Julita Piasecka zdobyły po 25 „oczek” dla swoich zespołów. – Jestem trochę nieśmiała, gdy mam mówić o sobie. Czuję się bardzo dobrze z zespołem, każdy jest tutaj żeby pomóc i każdy robi, co powinien – podkreśliła wartość całej drużyny Holenderka i dodała: – Atmosfera była niesamowita. Naprawdę czułam wsparcie kibiców i to, że byli z nami. Jestem szczęśliwa, że wygrałyśmy pierwszy mecz u siebie i mamy 2 punkty.
ŚRODKOWA Z JUBILEUSZEM
Ważną rolę od trzeciego seta odegrała także Weronika Centka-Tietianiec. Środkowa dołożyła od siebie 6 „oczek” i grała na 50% skuteczności w ataku. Poza zwycięstwem zespołu, świętowała także swój mały jubileusz, bo właśnie w tym meczu przekroczyła granicę 1000 zdobytych indywidualnie punktów. – To smakuje bardzo wybitnie. Jestem tym bardziej z siebie zadowolona, że dałam dobrą zmianę. Bardzo się cieszę, że punkt przypadł na takie spotkanie. Jestem mega dumna z całej drużyny i pełna optymizmu – mówiła po meczu dla mediów klubowych.
Kolejne spotkanie rzeszowianki rozegrają dopiero w sobotę, 19 października. Na wyjeździe podejmą Metalkas Pałac Bydgoszcz, który ostatnio sprawił niespodziankę, pokonując 3:2 ŁKS Commercecon Łódź.
Zobacz również:
źródło: inf. własna, KS DevelopRes Rzeszów - Facebook