Niemiła niespodzianka spotkała sympatyków #Volley’a Wrocław. Klub w swoich mediach społecznościowych poinformował, że doszło do rozwiązania umowy z kubańską skrzydłową, Diaris Perez. Do tej pory była ona jedną z liderek zespołu.
Kubański obieżyświat
Diaris Perez swoje pierwsze siatkarskie kroki stawiała w kubańskim Ciudad Habana, którego barwy reprezentowała w sezonie 2016/2017. Jej pierwszym zagranicznym klubem było włoskie Circolo Sportivo Italiano. Z Włoch przeniosła się do Peru, gdzie grała w Alianza Lima i Deportivo Wanka. Następnie postanowiła ponownie spróbować swoich sił na Starym Kontynencie. Najpierw dołączyła do francuskiego Volley Ball Club Chamalièrois, a po dwóch sezonach spędzonych w lidze francuskiej pozostała w Europie, ale współpracę nawiązała z węgierskim klubem Szent Benedek RA, gdzie także grała przez dwa sezony.
Krótka wrocławska przygoda
Przed rozgrywkami 2024/2025 zasiliła szeregi #Volley’a Wrocław, niemal z marszu stając się jedną z jego liderek. Już w listopadzie zdobyła aż 26 punktów w meczu z Energą MKS Kalisz. Ostatnim meczem Kubanki w barwach dolnośląskiej drużyny był ten wygrany po tie-breaku z Uni Opole, choć w nim Perez zdobyła już tylko 3 punkty. W najbliższym spotkaniu podopieczne Bartłomieja Dąbrowskiego zmierzą się na wyjeździe 20 grudnia z ITA TOOLS Stalą Mielec, ale wówczas będą musiały radzić sobie już bez kubańskiej skrzydłowej.
Zobacz również
Cztery potęgi na czele, Radomka rozczarowuje, a beniaminek uparcie walczy
źródło: #VolleyWrocław