Vital Heynen wraca do siatkówki męskiej. Po rozstaniu z kadrą Niemek i nieudaną przygodą z tureckim Nilufer Belediyespor, Belg został nowym szkoleniowcem chińskiej kadry mężczyzn. W ciągu dwuletniego kontraktu federacja oczekuje poprawy poziomu gry zespołu oraz przygotowania zawodników pod kątem igrzysk w Los Angeles, które odbędą się w 2028 roku.
Vitala Heynena w Polsce nie trzeba przedstawiać żadnemu kibicowi siatkówki. Ekscentryczny Belg w latach 2018-2021 był selekcjonerem polskiej kadry siatkarzy, z którą awansował do turnieju finałowego Ligi Narodów 2018. Następnie 30 września 2018 roku na mistrzostwach świata po zwycięstwie w finale z Brazylią obronił z biało-czerwonymi tytuł mistrzowski. W 2019 roku reprezentacja pod wodzą Heynena wywalczyła srebrny medal podczas Pucharu Świata, brązowe medale mistrzostw Europy i Ligi Narodów. Do tego dorobku należy dołożyć najniższy stopień podium mistrzostw starego kontynentu z 2021 roku, który po nieudanych igrzyskach w Tokio przechylił szalę goryczy i zadecydował o zwolnieniu szkoleniowca.
KIERUNEK IRAN?
Następnie Heynen zaskoczył wszystkich obierając zupełnie inny kierunek. Przez dwa sezony prowadził reprezentacje niemieckich siatkarek. Niemkom, które czekała przebudowa, nie udało się wywalczyć biletu do Paryża. Doniesienia o potencjalnym rozstaniu z dotychczasową pracą krążyły w mediach już od pewnego czasu. Pod koniec października pojawiły się informacje o tym, że Belg łączony jest z irańską reprezentacją mężczyzn, która wówczas poszukiwała trenera po dymisji Behrouz Ataei. O posadę miał rywalizować z Roberto Piazzą, Gianlorenzo Blenginim, Władimirem Alekno, Peymanem Akbarim i Saeidem Maroufem. Ostatecznie na to stanowisko federacja wybrała Mauricio Paesa.
WYBÓR PADŁ NA CHINY
Kilka dni temu oficjalnie ogłoszono rozstanie Vitala Heynena z Niemkami. Teraz, niespełna miesiąc przed startem siatkarskiej Ligi Narodów 'kapitan’ opuścił pokład, a żeńską kadrę błyskawicznie przejął Alexander Waibl. Co więcej, na początku marca Belg zwolniony został z tureckiego klubu Nilufer Belediyespor, gdzie również zajmował się szkoleniem kobiet. Bezrobocie nie trwało długo, bowiem już od kilku dni słusznie łączono go z reprezentacją Chin.
Jak to zwykle bywa, nic nie dzieję się bez przyczyny, a rynek transferowy działa prężnie. W związku z tym dziś świat obiegła informacja, że 54-latek został nowym trenerem męskiej reprezentacji Chin. Szkoleniowiec miał podpisać dwuletni kontrakt z tamtejszą federacją. Celem współpracy ma być podniesienie poziomu w kadrze i jej ogólny rozwój. Przede wszystkim jednak w grę ma wchodzić przygotowanie siatkarzy pod kątem igrzysk w Los Angeles w 2028 roku.
Zobacz również:
Grbić odkrył karty. Znamy szeroki skład reprezentacji Polski mężczyzn na Ligę Narodów
źródło: volleychina.org
